Rośnie handel skradzionymi kartami kredytowymi. Mastercard użyje AI, by ukrócić ten proceder

Mastercard przedstawił nową aktualizację, w ramach której zintegruje sztuczną inteligencję (AI) ze swoją technologią przewidywania oszustw. W ten sposób chce być o krok przed przestępcami.
  • Mastercard zamierza wykorzystać AI, aby wykrywać, że numery kart debetowych czy kredytowych zostały naruszone, zanim trafią one w ręce przestępców.

Mastercard rozprawi się z oszustwami z użyciem AI

Zgodnie z komunikatem udostępnionym w środę, Mastercard integruje swoją technologię ze sztuczną inteligencją. Dzięki takiemu posunięciu firma ma nadzieję, że uda jej się przewidywać ruchy oszustów przed ich dokonaniem. Zamierza ona chociażby wykrywać wzorce w skradzionych kartach i umożliwić bankom ich wymianę, zanim zostaną one wykorzystane przez przestępców. Według udostępnionych informacji generatywna sztuczna inteligencja pozwoli dowiedzieć się, gdzie prawdopodobnie doszło do naruszenia danych uwierzytelniających, w jaki sposób można zidentyfikować, jak to się mogło stać i jak zaradzić tej sytuacji. Mastercard twierdzi, że dzięki swojej nowej aktualizacji może wykorzystywać inne wzorce lub informacje kontekstowe, takie jak położenie geograficzne, czas i adresy, a co więcej łączyć je z niekompletnymi, ale uszkodzonymi numerami kart kredytowych pojawiającymi się w bazach danych.

Szerzący się problem

Zgodnie z przedstawionymi przez Mastercard danymi miliardy skradzionych numerów kart kredytowych i debetowych krążą po darknecie i każdy przestępca może je kupić. Większość z nich została skradziona sprzedawcom w wyniku naruszeń bezpieczeństwa danych na przestrzeni lat. Znaczna część została jednak skradziona niczego niepodejrzewającym konsumentom, którzy użyli swoich kart kredytowych lub debetowych na niewłaściwej stacji benzynowej, w bankomacie lub u sprzedawcy internetowego. Zainfekowane karty mogą pozostać niewykryte przez tygodnie, miesiące, a nawet lata.

Komentarze

Ranking giełd