Kreml bada pomysł, aby zwolnić rosyjskich hakerów z odpowiedzialności karnej. Aleksander Khinshstein, szef komisji Dumy Państwowej do spraw polityki informacyjnej powiedział w piątek, że nowe zarządzenie dotyczyłoby atakujących, którzy przeprowadzają operacje przydatne dla Moskwy. Ze względu na to, że wielu rosyjskich informatyków opuściło kraj w momencie ogłoszenia mobilizacji w ubiegłym roku, to planowane wyłączenie spod prawa obejmowałoby osoby nie tylko znajdujące się w Rosji, lecz również za granicą.
Planujemy prace nad zwolnieniem z odpowiedzialności tych osób, które działają w interesie Federacji Rosyjskiej w sferze informacji komputerowej zarówno w naszym kraju, jak i za granicą. Będziemy rozmawiać bardziej szczegółowo, gdy uzyskamy pewne jasne sformułowania. (...) Jestem głęboko przekonany, że trzeba wykorzystać wszelkie środki, aby skutecznie walczyć z wrogiem. Jeśli takie ośrodki atakują nas dzisiaj, to Rosja powinna mieć możliwość adekwatnej odpowiedzi - powiedział parlamentarzysta.
Komentarze