Robert Kiyosaki tłumaczy, czym jest hiperinflacja i dlaczego warto mieć bitcoina

Robert Kiyosaki po raz kolejny wypowiedział się na temat kryptowalut i stanu gospodarki. Od dawna sugeruje, że czeka nas wszystkich straszny kryzys. Równie długo sugeruje swoim followersom w mediach społecznościowych, że warto w takich chwilach mieć bitcoiny.

Robert Kiyosaki radzi, jak przetrwać kryzys

Kiyosaki podjął ciekawy temat. Wiele osób postrzega bowiem hiperinflację (czy w ogóle inflację) jako wzrost cen. Każdy ekonomista wie jednak, że to nie do końca prawda. Inflacja to bowiem spadek wartości pieniądza. Niektórzy dodają do tego, że hiperinflacja także oznacza nie tyle wysoką inflację, ale znaczny spadek zaufania konsumentów do waluty. Przejdźmy teraz do tego, co napisał słynny autor "Bogatego ojca, biednego ojca".
Wiele osób uważa, że ​​HIPERINFLACJA oznacza wzrost cen. Oznacza to coś zupełnie odwrotnego. Hiperinflacja oznacza, że ​​siła nabywcza Twoich pieniędzy maleje. Nie bądź przegrany. Kupuj złoto, srebro i bitcoiny i bądź zwycięzcą, a nie przegranym
- napisał na X Kiyosaki. //twitter.com/theRealKiyosaki/status/1707979219031241196?ref_src=twsrc%5Egoogle%7Ctwcamp%5Eserp%7Ctwgr%5Etweet%7Ctwtr%5Etrue

Czy bitcoin  jest safe haven?

Z postu Kiyosakiego wynika, że bitcoin to safe haven, czyli walor, jaki warto mieć w swoim portfelu inwestycyjnym w czasie kryzysu gospodarczego. Czy to prawda? Zauważmy, że w krajach, gdzie szaleje wysoka inflacja lub wręcz hiperinflacja niektórzy uciekają w stronę bitcoina i innych czołowych kryptowalut. Warto jednak zauważyć, że czasami nie jest to idealne wyjście. Np. w Argentynie w skali dwóch lat inflacja urosła mocniej niż kurs BTC. Z drugiej strony, bitcoin może w jakimś stopniu pomóc w przechowaniu wartości oszczędności. Zestawianie go jednak ze złotem bywa lekko przesadzona. Za metalem szlachetnym stoją wieki tradycji - jest on w naszej kulturze niejako symbolem bogactwa. O bitcoinie nie można dziś tak powiedzieć, bowiem kryptowaluta jest dostępna na rynku od nieco ponad dekady. To zdecydowanie za krótko. Wszystko powyższe nie zmienia fakt, że w czasach wysokiej inflacji warto posiadać jakieś bitcoiny - choćby jako pewien element dywersyfikacji majątkowej. Tym bardziej, że wiosną na rynku BTC może zajść kilka zjawisk, które mogą napędzić wzrosty wycen kryptowalut...

Komentarze

Ranking giełd