Ray Dalio wybiera złoto zamiast bitcoina

Dla miliardera Raymonda Thomasa Dalio zarządzającego funduszem hedgingowym, bitcoin jest jak cyfrowa wersja złota, jednak dyrektor inwestycyjny w Bridgewater Associates wyraźnie ceni sobie bardziej fizyczny ekwialent.

Bitcoin, czy złoto?

Dalio, który w niedzielę kończy 72 lata, ujawnił w maju, że posiada pewną ilość bitcoinów, po tym, jak od lat zgłaszał obawy dotyczące kryptowalut.
Mam bardzo małą ilość bitcoinów. Nie jestem dużym właścicielem. Istnieją pewne aktywa, które chcesz posiadać, aby zdywersyfikować swój portfel, a bitcoin jest czymś w rodzaju cyfrowego złota.  wyjaśnił Dalio.
Jak widać jednak, miliarder nie jest do końca przekonany do tego rodzaju aktywów. W wywiadzie dla CNBC Ray Dalio podkreślił, że wyżej ceni metal szlachetny, niż jego cyfrowy odpowiednik. Złoto można przechowywać i zamieniać na pieniądze po kursie zbliżonym do ceny zakupu, przy czym Bitcoin charakteryzuje się poza stałym wzrostem, sporą zmiennością co stanowi problem dla twórcy jednego z największych funduszy hedgingowych na świecie.
Jeśli przyłożysz mi broń do głowy i powiesz, że możesz wybrać jedną z tych rzeczy, wybrałbym złoto. – powiedział Dalio.
Ponadto, według inwestora, istnieje „dość duża szansa”, że rząd USA zablokuje Bitcoin i mocno ureguluje branżę. W marcu prawdopodobieństwo takiego rozwoju wydarzeń ocenił jako wysokie. Warto przypomnieć, że na początku 2020 roku Dalio powiedział, że niestabilny bitcoin nie działa jako pieniądz, dodajć w listopadzie, że aktywa cyfrowe nigdy nie zastąpią złota, ponieważ władze monetarne by je „udusiły”. W grudniu entuzjasta złota zmienił zdanie, opisując Bitcoin jako „ciekawą” alternatywę dla jego ulubionego aktywa.

Komentarze

Ranking giełd