Przestępcy porzucili bitcoina na rzecz tych kryptowalut. Instagram zalany SCAMami
Karolina Zawodnik
Okazuje się, że czołowa z kryptowalut nie jest już cyfrowym aktywem najczęściej wybieranym przez oszustów. Porzucili oni ją bowiem na rzecz bardziej dostępnych stablecoinów.Przestępczość w przestrzeni Web3 odchodzi od BTC. Wciąż jednak stanowi ona duży problem. Piramidy finansowe nadal są powszechne. Oszuści wykorzystują także media społecznościowe do kradzieży środków poprzez kuszenie potencjalnych ofiar lukratywnymi zyskami z pseudo inwestycji w kryptowaluty.
Przestępcy chwytają się stablecoinów
Według Tary Annison z Crypto Technical Advisory bitcoin nie jest już kryptowalutą, po którą sięgają najczęściej oszuści, aby wyprać brudne pieniądze, czy uczestniczyć w nielegalnych operacjach. Wraz z dojrzewaniem branży przestępcy zaczęli coraz bardziej interesować się zdecentralizowanymi protokołami, mikserami kryptowalut i stablecoinami.Ekspertka ta pracująca niegdyś dla Elliptic stwierdziła, że oszuści przestawili się na wykorzystywanie aktywów cyfrowych denominowanych w dolarach tj. USD Coin (USDC). Są one bowiem łatwo dostępne i można za ich pomocą prać pieniądze przy wykorzystaniu zdecentralizowanych giełd. Tara Annison zauważyła, iż DEX-y cechują się głęboką płynnością i dużym wolumenem obrotów, co w jej odczuciach jest dość niepokojące. Obok podała jednak pozytywną stronę wykorzystywania stablecoinów, ponieważ te mogą zostać zamrożone przez scentralizowane firmy za nimi stojące. To z kolei jest pomocne dla organów ścigania. Ekspertka ta wspomniała o zwiększonej liczbie kont z USDT i USDC znajdujących się na czarnej liście.
Oszustwa są coraz bardziej wyrafinowane
Przestępcy upodobali sobie rynek Web3 nie tylko pod kątem możliwości wyprania na nim brudnych pieniędzy. Wśród inwestorów tej klasy aktywów szukają oni bowiem swoich potencjalnych ofiar. Liczba oszukańczych schematów funkcjonujących pod przykrywką wirtualnych walut stale rośnie. Niedawno amerykańska agencja nadzoru finansowego stanu Vermont wydała ostrzeżenie przed zwiększającą się ilością oszustw kryptowalutowych promowanych za pomocą mediów społecznościowych. 25 czerwca br. pewien 74-latek stracił oszczędności swojego życia, ponieważ padł on ofiarą oszustwa funkcjonującego na Instagramie i Telegramie. Regulator zaznaczył, aby zachować ostrożność przed wzięciem udziału w podejrzanych inwestycjach, ponieważ te mogą skończyć się brutalnie. Co ciekawe, amerykańska Federalna Komisja Handlu oceniła Instagram, jako platformę, która często związana jest z oszustwami kryptowalutowymi. Promujący się na nim oszuści podają się m.in. za międzynarodowych brokerów finansowych. Techniki oszustw stale ewoluują, dlatego w kwestiach inwestycji należy zachować szczególną ostrożność. Hakerzy często atakują także konta w mediach społecznościowych należące do znanych osób, aby umieścić na ich profilach linki do stron phishingowych wyłudzających różne dane.
Komentarze