Manta Network stanowiący blockchain warstwy 2 (L2) o zerowej wiedzy spotkał się z oskarżeniami o pranie pieniędzy. Zespół stojący za tym projektem wydał oświadczenie, odpierając atak. Tymczasem nie jest to jego jedyne zmartwienie…
- W dniu notowania Manta Network na głównych giełdach tj. Binance, Bithumb i KuCoin projekt ten spotkał się z oskarżeniami o pranie pieniędzy za pośrednictwem tej drugiej z wymienionych kryptowalutowych platform
- Zespół za nim stojący złożył wyjaśnienie. Nie jest to jednak jedyne jego zmartwienie bowiem projekt ten został dotknięty destrukcyjnym atakiem DDoS
Manta Network i oskarżenia o pranie pieniędzy
Całe zamieszanie rozpoczęło się od wpisu na koreańskiej grupie wspomnianego projektu prowadzonej na Telegramie. W poście stwierdzono, że duża kwota 2 milionów tokenów MANTA została przelana do osobistego portfela należącego do przedstawiciela MANTA ds. rozwoju biznesu koreańskiego (BD). Co więcej, coiny te stanowiły aż 75% całkowitego wolumenu obiegu na Bithumbie po zdeponowaniu ich w portfelu tej giełdy.
Okazuje się, iż w ciągu zaledwie 5 minut od notowania na Bithumbie cena tokena MANTA wzrosła do 230 dol. Przedstawiciel BD sprzedał natomiast wszystkie przesłane przez siebie wirtualne waluty ze znacznym zyskiem, gromadząc około 2 094,7 ETH. Kryptowaluty te warte około 5 162 112 dol., została następnie przelana do osobistego portfela przedstawiciela BD.
Oświadczenie wyjaśniające
Manta Network wydało komunikat skierowany do swojej społeczności odpierający zarzuty. Zespół stojący za tym projektem wyjaśnił, iż rozwija się on w Korei Południowej, co wymaga przydzielenia funduszy wspólnotowych koreańskiemu przedstawicielowi BD na podstawie ich modelu ekonomicznego.
[embed]//twitter.com/MantaNetwork/status/1748376581918302524[/embed]
Według oświadczenia przeprowadzony ruch jest częścią celu związanego z nawiązaniem bliższych więzi z lokalnymi projektami, zaspokojeniem specyficznych potrzeb rynku koreańskiego, a także zintegrowaniem oferty Manta Network z lokalnymi ofertami Web3.
Atak DDoS
W dniu uruchomienia tokena MANTA sieć Manta Network padła ofiarą ataku DDoS (jest to powszechny atak, w którym osoba atakująca zalewa serwer ruchem internetowym, aby uniemożliwić użytkownikom dostęp do usług i witryn online). Doprowadziło to więc do dłuższego, niż oczekiwano czasu wypłaty oraz spowolnienia sieci.
[embed]//twitter.com/MantaNetwork/status/1748239783036596715[/embed]
Choć komunikacja między blockchainem a aplikacjami natywnymi była "poważnie ograniczona", wszystkie fundusze pozostały bezpieczne, a blockchain funkcjonował normalnie w inny sposób.
Komentarze