Prawnicy walczą o sprawę przeciwko Tetherowi

4 kancelarie walczą o prowadzenie pozwu zbiorowego przeciwko iFinex, emitentowi stablecoina Tether i spółce zależnej giełdy Bitfinex. Spośród nich sąd wybierze jedną, która spróbuje udowodnić, że gigant był odpowiedzialny za bańkę bitcoina w 2017 roku.  Na posiedzeniu występowało 12 prawników reprezentujących 4 kancelarie ubiegające się o prowadzenie sprawy. Ze strony iFinex przybyło 3 obrońców, którzy występowali wyłącznie jako obserwatorzy. W ocenie rozmiarów sprawy najdalej zaszło Roche Cyrulnik Freedman LLP. Reprezentujący kancelarię Kyle Roche ocenił, że pozew nie powinien dotyczyć tylko manipulacji ceną bitcoina, ponieważ rynek kryptowalut jest systemem naczyń połączonych. Jego zdaniem bańka, która pękła doprowadziła do strat posiadaczy wielu innych coinów.

Kryptowaluta naprawdę działa jak jeden rynek. Ludzie, którzy kupują jedną kryptowalutę, często kupują ich wiele, szczególnie w bańce - mówił Roche.

Prawnik argumentował, że reprezentowana przez niego kancelaria powinna przejąć sprawę ponieważ najwcześniej zajęła się jej badaniem. Powoływał się także na artykuł Johna M. Griffina i Amina Shamsama, którzy byli autorami tezy o napompowaniu bańki przez Tether. Roche wskazywał, że publikacja naukowców udowodniła związek pomiędzy emisją stablecoina, a wahaniami ceny bitcoina. Na artykuł powoływali się także reprezentanci wszystkich pozostałych kancelarii. Karen Lerner z Kirby Mcinerney LLP wskazywała na to, że jej kancelaria jest wyspecjalizowana w pozwach grupowych. Ponadto zajmuje się sprawami antymonopolowymi i towarowymi i dlatego powinna otrzymać sprawę. Prawniczka twierdziła, że jej kancelaria stworzyła najpełniejsze opracowanie i zidentyfikowała 115 konkretnych dat  manipulacji na rynku oraz 256 faktycznych transakcji. Brian Cochran, adwokat z Robbins Geller, drwił z Kyle Roche, stwierdzając że jego poprzednik, chce reprezentować wszystkich posiadaczy kryptowalut z ostatnich 6 lat. Ponadto podkreślał, że prowadził już dwie sprawy związane z branżą, z czego obie były pozwami zbiorowymi. Po wysłuchaniu prawników, sędzia Judge Failla, stwierdziła że skutecznie pokrzyżowali jej plany w rozstrzygnięciu sprawy na jednym posiedzeniu. Obiecała, że ogłosi decyzję we czwartek o 16:00 EST.