Polityk ukradł kryptowaluty. Został aresztowany

Jak przekazał rzecznik nigeryjskiej policji pewien krajowy polityk - Wilfred Bonse - został aresztowany za kradzież środków z portfela Patricia Technologies. Okazuje się, że był częścią większego zespołu, który okradł kryptowalutową firmę.

Polityk kradnie kryptowaluty

Nigeryjska policja poinformowała wczoraj, że aresztowała polityka, Wilfreda Bonsea. Powód? Kradzież ponad 200 milionów nair (246 153 dolarów) z portfela na cyfrowe aktywa Patricia Technologies. Poinformował o tym Olumuyiwa Adejobi, specjalista ds. public relations służb, w wydanym w piątek oświadczeniu. Bonse nie tylko stał za kradzieżą, ale do tego pomagał hakerom w wypraniu 50 milionów nair (61 538 dolarów) ze skradzionych środków. Dowiedzieliśmy się, że Bonse został aresztowany za kradzież, która miała miejsce w maju, zamianę środków z portfeli kryptowalutowych i nieuprawnione przekierowanie środków z adresów Patricia Technologies na inne adresy na blockchainie. W oświadczeniu służb przekazano ponadto, że polityk był częścią zespołu, który stał za kradzieżą. Inni jego członkowie pozostają na wolności i obecnie są poszukiwani przez policję.

Co na to okradziona firma?

Patricial Technologies, firma, która zajmuje się handlem kryptowalutami, została poddana szczegółowej kontroli. Chodzi o to, by znaleźć wszelkie luki w systemie bezpieczeństwa giełdy. Odpowiadając na prośby użytkowników plaformy, Patricia Technologies przeliczyło wartość aktywów klientów na swój natywny token (PTK), zapewniając spłatę wierzycieli w przyszłości. Firma podkreśliła swoje zaangażowanie w rozwiązanie sprawy i podziękowała klientom. Sama spółka zobowiązuje się do zwrotu posiadaczom 1 tethera za każdy swój token, zapewniający prawo do odzyskania mienia po kradzieży i naruszeniu systemów bezpieczeństwa firmy. Patricia wyjaśniło też, że PTK nie działa w ramach łańcucha bloków, ale funkcjonuje jako wewnętrzny token firmy reprezentujący dług i jest zarządzany przez samą spółkę. Aby uspokoić zaniepokojonych klientów, Patricia ujawniło też w zeszłym miesiącu, że zatrudniła DLM Trust jako agenta depozytowego w celu dystrybucji spłat klientów. Niestety klientela firmy nadal nie może spać spokojnie, bowiem DLM wycofało się  z realizacji umowy z powodu nieporozumień z firmą. Patricia zamierza jednak ponoć kontynuować harmonogram spłat.

Komentarze

Ranking giełd