Polak, który sprzedał skradzione piosenki Eda Sheerana za Bitcoina trafi do więzienia

Osoba, która wykradła i sprzedała za Bitcoina niepublikowane piosenki Eda Sheerana i innych muzyków, trafiła na półtora roku do więzienia. Jak podaje portal rp.pl, osobą tą jest Polak.
Śledztwo rozpoczęło się w 2019 roku, gdy kilku agentów muzycznych poskarżyło się prokuratorowi okręgowemu w Nowym Jorku, że ktoś zaatakował konta internetowe niektórych z ich klientów. Haker zwany Spirdark, zaczął kraść niewydane treści i sprzedawać je w darknecie za bitcoiny. Adres, na który trafiały BTC, było powiązane z 23-letnim mężczyzną z Ipswich w Wielkiej Brytanii. Jego imię i nazwisko to Adrian Kwiatkowski, co może sugerować, że faktycznie jest on Polakiem. Został on aresztowany jeszcze w tym samym roku. Policja skonfiskowała z jego domu w Ipswich siedem urządzeń, zawierających ponad tysiąc niewydanych utworów 89 artystów. Oprócz tego, władze znalazły portfel BTC. Znajdujące się na nim monety pochodziły od osób, które kupiły piosenki w ciemnej sieci. Dwie z nich należały do brytyjskiej megagwiazdy - Eda Sheerana.

Przyznanie się do winy

Sprawca przyznał się do wielu zarzutów: nieautoryzowanego dostępu do materiałów komputerowych, sprzedaży materiałów chronionych prawem autorskim oraz posiadania i przekształcania mienia przestępczego. Detektyw Constable Daryl Fryatt nazwał Kwiatowskiego wysoko wykwalifikowanym hakerem i dodał:

Nie tylko wyrządził kilku artystom i ich firmom produkcyjnym znaczące szkody finansowe, ale pozbawił ich możliwości wydania własnej pracy.

Kwiatowski trafi do więzienia na 18 miesięcy.  

Komentarze

Ranking giełd