Według raportu Chainalysis, maksymalny zysk bitcoinowych inwestorów z Polski mógł osiągnąć w zeszłym roku 200 mln USD, co stawia nasz kraj na 20 miejscu na świecie, tuż za Australią i Indiami.
Badanie firmy opierało się na analizie blockchain. Chainalysis zestawiło ze sobą średni koszt pozyskania bitcoina (data wpłynięcia na monitorowane giełdy) z ceną w dniu wysłania środków z platformy. Następnie różnica, czyli zysk, została rozdzielona pomiędzy poszczególne państwa, według ich udziału w ruchu sieciowym na giełdach. Bitcoiny nie musiały zostać więc sprzedane. Ponadto badanie nie obejmowało kantorów, handlu P2P i szarej strefy. Mimo to Chainalysis uważa, że dostarcza ono "rozsądne oszacowanie zrealizowanych zysków". Jedyną kryptowalutą braną pod uwagę był bitcoin.
USA, Chiny i Japonia
Na czele rankingu (potencjalnie) zrealizowanych zysków z bitcoinów, znaleźli się mieszkańcy Stanów Zjednoczonych (4,1 mld USD). Chainalysis zauważa, że amerykańskie giełdy kryptowalut doświadczyły w zeszłym roku potężnego dopływu nowych klientów.
Kolejne miejsca na podium zajęły
Chiny (1,1 mld USD) i
Japonia (0,9 mld USD). Później na liście pojawiają się inwestorzy z
Wielkiej Brytanii (800 mln USD),
Rosji (600 mln USD),
Niemiec (600 mln USD),
Francji (600 mln USD),
Hiszpanii (554 mln USD) oraz
Korei Południowej (400 mln USD).
W top 20, przed Polską, znaleźli się nasi dwaj sąsiedzi, czyli Czechy (281 mln USD - 17 miejsce) i Ukraina (400 mln USD - 10 miejsce). Państwa te zajmują wyższą pozycję w rankingu zysków z bitcoina, niż w zestawieniach dotyczących tradycyjnej gospodarki. Innymi przykładami takich krajów są Wietnam (351 mln USD zysku z BTC, przy 53 miejscu w rankingu państw wg. PKB) oraz Turcja (300 mln USD zysku z BTC i 25 miejsce pod względem PKB).
Zyski z bitcoinów na świecie w 2020 roku - źródło Chainalysis
Komentarze