Piramida finansowa źródłem wzrostu opłat w sieci Ethereum

Jak donosi portal The Block, w sieci Ethereum panuje ostatnio przeciążenie, co z kolei skutkuje wzrostem kosztów obsługi operacji. Przyczyną tego zjawiska ma być nadzwyczajna aktywność sieciowa – najprawdopodobniej wywołana przez „pracę” piramidy finansowej. Chodzi tutaj o "projekt" MMM BSC, z którym powiązana ma być osoba niejakiego Siergieja Mavrodiego, kojarzonego ze scamem wokół tokena „Mavro”. Jak określa swój projekt firma – jest on tworzony przez „społeczność zwykłych ludzi, którzy bezinteresownie pomagają sobie nawzajem. Jest to globalny fundusz wzajemnej pomocy”. Cóż, jak wiadomo, scammerzy wprost słyną z bezinteresowności… Oficjalna strona firmy twierdzi, że prowadzi ona całkowicie bezpieczne, niepowiązane z wysokim ryzykiem przedsięwzięcie, którego uczestnicy zarobić mogą nawet 30% (!) miesięcznie (!) w stosunku do powierzonych środków. Ma ona wykorzystywać w swoich działaniach stablecoina Paxos Standard (PAX). Liczba uczestników przedsięwzięcia, noszącego zdaniem analityków The Block wszelkie cechy scamu na olbrzymią skalę, niestety stale rośnie (zwabiła ona póki co 4 tys. zainteresowanych). Duża ilość operacji wewnątrz piramidy obciąża jednocześnie wykorzystywaną przezeń sieć Ethereum. Działalność piramidy ma w związku z tym „zapychać” obecnie nieomal 10% przepustowości mocy obliczeniowej sieci, używanej do obsługi transakcji i operacji.

Komentarze

Ranking giełd