Adopcja kryptowalut zachodzi na polach, które mogą nas zaskakiwać. Okazuje się, że Państwo Islamskie chce wykorzystać kryptowaluty w celu finansowania swoich operacji terrorystycznych. Tyle że najpierw musi uzyskać specjalną interpretację prawa szariatu.
- Państwo Islamskie chce wykorzystywać kryptowaluty. W tym celu potrzebuje uzyskać specjalną interpretację prawa szariatu.
- Sprawie przygląda się ONZ.
- Działania Islamistów mogą doprowadzić do ściślejszej kontroli przepływów kryptowalut.
Państwo Islamskie otwarte na bitcoina?
Z raportu opracowanego przez zespół wsparcia analitycznego i monitorowania sankcji ONZ wynika, że
Państwo Islamskie chce mieć pewność, że kryptowaluty są zgodne z prawem szariatu. Powód? Chce wykorzystywać cyfrowe aktywa w finansowaniu terroryzmu.
Islamiści wykonali już pierwsze kroki w tej rewolucji. By umożliwić przyszłe transakcje,
grupa terrorystyczna utworzyła specjalne kanały do komunikacji w serwisie Telegram, takie jak CryptoHalal i Umma Crypto.
Na drodze stoi jednak wspomniane
prawo szariatu, czyli prawo religijne wywodzące się z wierzeń islamskich. Rozproszony charakter zasobów cyfrowych i ich powszechne wykorzystanie do gier oraz innych nielegalnych działań sprawiają, że
zostały one wcześniej uznane za niezgodne z wartościami świata Islamu.
Tyle że islamiści szukają pewnego... kompromisu. Chcą, jak wspomniałem, wykorzystywać kryptowaluty w finansowaniu swojej działalności. I dlatego mają przygotowywać specjalną interpretację wspomnianego prawa.
W odległej przeszłości podobny problem z kredytem
miało chrześcijaństwo. Kościołowi udało się jednak znaleźć doktrynalne "obejście".
Wpływ na rynek kryptowalut
Powyższe to jednak zła wiadomość dla całej branży. Chodzi o to, że liberalizacja szariatu względem
kryptowalut sprawi, że
na zachodnich giełdach wzrośnie przez to zapotrzebowanie na dodatkową kontrolę i monitorowanie ekosystemu. I tym razem faktycznie będzie chodziło o walkę z terroryzmem.
Kryptowaluty to
świetne narzędzie do zachowania anonimowości przy robieniu zakupów w sieci. Tyle że Państwo Islamskie chce je wykorzystywać do finansowania terroryzmu - zamachów na infrastrukturę czy ludzi.
Organy regulacyjne i organy ścigania będą musiały na to odpowiedzieć. Jak? Zapewne wzmożoną kontrolą i jeszcze bardziej rygorystycznymi regulacjami. A to zła wiadomość nawet dla uczciwych inwestorów.
Komentarze