Ostatnie ATH to za mało. Inwestorzy bitcoina wciąż go HODLują, czekając na przebicie tej ceny

Odnotowany w styczniu br. ostatni rekord cenowy bitcoina nie stanowił kropki nad i, jeżeli chodzi o rynek byka. Długoterminowi inwestorzy w dalszym ciągu trzymają swoje zasoby, co jest jasnym sygnałem, że ich wiara w kolejne wzrosty jest bardzo silna.
  • Wielu inwestorów BTC, którzy kupili go w 2020 roku, wciąż trzymają go w swoich portfelach.
  • Oznacza to, że ostatnie ATH ze stycznia wynoszące 109 tys. dolarów nie skłoniło ich do sprzedaży.

Still HODL!

Jak wynika z danych od platformy analitycznej Glassnode, długoterminowi HODLerzy bitcoina wciąż nie wykazują zainteresowania jego sprzedażą. Wskazano na grupę posiadaczy BTC, których koszty zakupu wahają się od najniższej ceny w 2020 roku (3600 dolarów) do ówczesnego rekordu cenowego z listopada 2021 roku, wynoszącego 69 tys. dolarów.
Chociaż udział majątku będącego w posiadaniu inwestorów, którzy kupili bitcoina 3–5 lat temu, spadł o 3 punkty procentowe od szczytu osiągniętego w listopadzie 2024 r., nadal utrzymuje się na historycznie wysokim poziomie
- wskazano. Z powyższego wynika, że tylko niewielka grupa HODLerów zaczęła realizować zyski w okresie, gdy w USA prezydentem został Donald Trump, co doprowadziło do wzrostu bitcoina powyżej 70 tys. dolarów. Glassnode wskazało również na wykres mierzący Realized Cap HODL Waves, który dzieli podaż bitcoina na poszczególne segmenty w zależności od tego, kiedy dany coin po raz ostatni był transferowany przez swoją sieć. Na tej podstawie analitycy są w stanie wskazać, które adresy nabyły bitcoina w latach 2020-2022, a które jeszcze wcześniej.
Dla porównania, ponad dwie trzecie inwestorów, którzy kupili bitcoina 5-7 lat temu, wycofało się ze swoich pozycji do grudnia 2024 roku, co odzwierciedla ich niższy koszt bazowy
- zauważono.

Bez szału po ostatnich spadkach

Od swojego styczniowego ATH, wynoszącego 109 tys. dolarów, bitcoin zdążył zaliczyć korektę o 30%. Silne zatrzęsienia na rynkach były oczywiście spowodowane czynnikami makroekonomicznymi, w tym polityką celną Donalda Trumpa. Glassnode wskazuje jednak, że krótkoterminowi inwestorzy dość ostrożnie działają na rynku BTC. Analitycy twierdzą, że nie widać wśród tej grupy "szaleństwa spekulacyjnego", co było powszechnym zjawiskiem w szczytowych okresach poprzednich cykli byka.
Krótkoterminowi inwestorzy posiadają obecnie około 40% zasobów sieciowych BTC, po osiągnięciu szczytu wynoszącego prawie 50% na początku 2025 roku. Jest to wynik znacznie poniżej szczytów poprzednich cykli, w których nowi inwestorzy osiągnęli szczyt udziału na poziomie 70–90%, co sugeruje, że hossa jest jak dotąd bardziej umiarkowana i rozproszona
- podsumowano.

Komentarze

Ranking giełd