Odpływ ethereum z portfela HEX

Chociaż ma dopiero miesiąc, projekt zdążył wzbudzić wiele kontrowersji. Jego założyciel Richard Heart, obiecał inwestorom pomnożenie ich kapitału o 10 000 razy w 2,5 roku. Część środków należących do projektu opuściła jego portfel.  Na ten moment nie jest to duża kwota, mowa o 800 tokenach ethereum. Wątpliwości budzi jednak fakt, że 770 z nich trafiło na dwie giełdy kryptowalut - Binance i Bitfinex. Stamtąd mogły powędrować do kogokolwiek zamienione na tradycyjne pieniądze lub inne tokeny. W portfelu HEX wciąż znajduje się ponad 47 000 etherów, których wartość szacuje się na 6,375 mln dolarów (zobacz adres). Do głównych zarzutów wytaczanych przeciwko HEX'owi należy fakt, że założyciel projektu odmówił podania danych osób, które mają dostęp do portfela. Inwestorzy nie wiedzą więc nawet komu powierzyli swoje środki. Ethereum zgromadzone na portfelu ma zapewnić im dodatkowy dochód. Projekt kusi także obietnicami bonusów dla wczesnych uczestników. Samo wzięcie w nim udziału nie wymaga dokonywania wpłat, wystarczy posiadać jakąś część bitcoina i zablokować ją na co najmniej 50 tygodni (strona projektu). Richard Heart stwierdził, że projekt brzmi jak oszustwo, ale HEX naprawdę zapewni stopę zwrotu większą od czegokolwiek innego w historii. Jak na oparty na blockchainie fundusz oszczędnościowy, jest to śmiałe stwierdzenie. Może okazać się jednak prawdą, przynajmniej jeśli chodzi o zysk pomysłodawcy, któremu zarzuca się, że stworzył kolejne oszustwo przy wyjściu.

Komentarze

Ranking giełd