Niemieckie władze zaczęły konfiskatę bitomatów Shitcoins Club
Niemiecki organ nadzoru finansowego (BaFin) rozpoczął demontaż i konfiskatę bitomatów należących do polskiej firmy Shitcoins Club. 6 miesięcy temu, urząd nakazał spółce zaprzestanie prowadzenia działalności w kraju.
Akcja likwidacyjna rozpoczęła się we środę 5 sierpnia, kiedy władze zamknęły pierwsze witryny sklepowe kantorów Shitcoins Club. O wszczęciu postępowania, jako pierwszy donosił portal Coindesk, który nawiązał w tej sprawie kontakt z pracownikiem niemieckiego urzędu. Informator potwierdził, że powodem przejęcia bitomatów firmy jest jej brak licencji na świadczenie usług bankowych.
BaFin nakazał w lutym spółce matce Shitcoins Clubu - KKT UG, zaprzestanie prowadzenia wszystkich operacji związanych z handlem kryptowalutami na terenie Niemiec. Pomimo jasnych instrukcji niemieckiego nadzoru, CEO spółki - Adam Gramowski nie zastosował się do wydanych poleceń. Przez kolejne sześć miesięcy firma kontynuowała obsługę kupna i sprzedaży kryptowalut za pośrednictwem swoich terminali. Bitomaty Shitcoins Club działały na terenie kraju bez przeszkód aż do teraz, gdy BaFin rozpoczął bardziej zdecydowane działania.
Komentarze