Nie przegap dołka ceny BTC. Traderzy obstawiają spadek bitcoina do tego poziomu

Cena bitcoina (BTC) spadła do poziomu, jakiego nie widziano od 3 miesięcy. Wiele wskazuje na to, że to nie koniec spadków. Tyle że jest pułap, przy którym rynek może wyrysować dno.
  • Kurs BTC może spaść do okolic 70 000 USD.
  • Fundamenty sugerują powrót do wzrostów.

Kurs BTC spadnie do 70 000 USD?

Kurs bitcoina spadł w nocy do 82 256 USD. Wiele wskazuje na to, że to nie koniec spadków. Możliwy jest powrót do strefy ok. 70 000 USD. Ogólnie za nami najgorszy 3-dniowy okres od 2022 r.. Tyle że wtedy były podstawy do spadków: upadały duże kryptofirmy i byliśmy po bessie. Rynek szukał lokalnego dnia. Teraz jest inaczej: na rynku działają ETF-y BTC i ETH, Donald Trump chce stworzenia mądrych regulacji branży i cykliczność neguje scenariusz końca wzrostów. Do tego dochodzi rosnąca płynność na rynku. Wypływ kapitału z konta rządowego w Fedzie (TGA) sugeruje, że przed nami altcoin season. Skoro jednak jest tak dobrze, to dlaczego nadal widzimy na wykresie krew? Problemem są spadki na S&P 500, które generuje... Donald Trump. Prezydent obiecał wprowadzić aż 25-procentowe taryfy celne wymierzone w UE. Powoduje to wzrost niepewności na parkiecie, a więc i spadki. Do tego rynek wycenia na nowo wyborczy sukces Republikanina. Ten wiele obiecał kryptowyborcom, ale teraz zajmuje się innymi sprawami i chyba "olał" bitcoina. Początkiem marca możemy jednak poznać projekty regulacji branży i to może dać nam impuls do wzrostów.

Czy to koniec hossy?

W social mediach pojawiły się już wręcz histeryczne posty o końcu hossy. To o tyle dziwne, że poprzednie cykle powinny nas już dawno nauczyć, że mocne wzrosty BTC są przerywane kilkudziesięcioprocentowymi korektami. I to naturalne. Cykliczność sugeruje, że wzrosty potrwają jeszcze parę miesięcy. Powinniśmy zaliczyć jeszcze altcoin season, który będzie "sponsorowany" wypływem kapitału z TGA. Do tego potrzebujemy wzrostów na ETH. Na wykresie etheru widać już byczą dywergencję RSI, co też zwiastuje wzrosty. Tekst nie ma charakteru porady inwestycyjnej.

Komentarze

Ranking giełd