Głośny upadek giełdy kryptowalut Mt.Gox był pierwszą (i dość bolesną dla niektórych) nauczką dla inwestorów z tego rynku, by nie trzymać nigdy swoich cyfrowych aktywów w portfelach podlegających pod tego typu platformy. Jak głosi słynne powiedzenie "nie twoje klucze, nie twoje pieniądze". Gdy doszło do kradzieży aż ponad 800 000 bitcoinów, po czym właściciel giełdy ogłosił jej bankructwo, użytkownicy zostali z niczym. Niespełna 10 lat od tego wydarzenia część z nich zaczęła otrzymywać w końcu zwrot swoich środków.
Mt. Gox rozpoczęła spłaty wierzycieli. Pierwsze informacje o otrzymywanych transferach
Za niecałe 3 miesiące minie równe 10 lat od upadku niegdyś największej na świecie giełdy do handlu bitcoinem, czyli Mt.Gox. Dopiero po prawie dekadzie użytkownicy tej platformy, którzy utracili znajdujące się na niej środki, zaczynają stopniowo otrzymywać rekompensaty.
Głośny upadek giełdy kryptowalut Mt.Gox był pierwszą (i dość bolesną dla niektórych) nauczką dla inwestorów z tego rynku, by nie trzymać nigdy swoich cyfrowych aktywów w portfelach podlegających pod tego typu platformy. Jak głosi słynne powiedzenie "nie twoje klucze, nie twoje pieniądze". Gdy doszło do kradzieży aż ponad 800 000 bitcoinów, po czym właściciel giełdy ogłosił jej bankructwo, użytkownicy zostali z niczym. Niespełna 10 lat od tego wydarzenia część z nich zaczęła otrzymywać w końcu zwrot swoich środków.
Głośny upadek giełdy kryptowalut Mt.Gox był pierwszą (i dość bolesną dla niektórych) nauczką dla inwestorów z tego rynku, by nie trzymać nigdy swoich cyfrowych aktywów w portfelach podlegających pod tego typu platformy. Jak głosi słynne powiedzenie "nie twoje klucze, nie twoje pieniądze". Gdy doszło do kradzieży aż ponad 800 000 bitcoinów, po czym właściciel giełdy ogłosił jej bankructwo, użytkownicy zostali z niczym. Niespełna 10 lat od tego wydarzenia część z nich zaczęła otrzymywać w końcu zwrot swoich środków.
Komentarze