Mormoński kościół pod lupą SEC

Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) wszczęła śledztwo w sprawie portfela inwestycyjnego kościoła mormońskiego. Instytucja próbowała ukryć swoje aktywa o wartości 100 miliardów dolarów, ale w 2019 roku jeden z jej pracowników ujawnił wszystkie informacje.
David Nielsen - były pracownik Ensign Peak Advisors, który jest własnością Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich (The Church of Jesus Christ of Latter-day Saints), zeznał, że fundusz posiadał niezarejestrowane zagraniczne konta, składał fałszywe oświadczenia do IRS i dokonywał oszustw. Komisja Papierów Wartościowych i Giełd zastanawia się, "czy kościół przestrzegał wymogów ujawniania informacji dla dużych menedżerów?". Zaznaczono, że śledztwo może wkrótce doprowadzić do zawarcia ugody. Niewiele wiadomo o procesie dochodzenia, ale pojawiają się doniesienia, że jest on na dość zaawansowanym etapie i prawdopodobnie strony osiągną polubowne porozumienie.

Chodzi o miliardy dolarów

Organizacja była w stanie zgromadzić portfel warty dziesiątki miliardów dolarów i niewiele o niej było wiadomo. Ale teraz wpadła pod lupę SEC, która bada sprawę i już niedługo wyda swoje ustalenia. W przeszłości SEC reagowała na naruszenia zasad sprawozdawczości nakładając kary pieniężne. W tym przypadku nie wiadomo jednak, jak wysoka kara może zostać nałożona na kościół. Nierzadko zdarza się, że SEC kończy dochodzenia bez podejmowania żadnych działań.

Komentarze

Ranking giełd