Mieli kopać bitcoina, a ukradli ponad 500 mln USD. Grozi mi ponad 20 lat więzienia

HashFlare, niegdyś popularna platforma do cloud miningu, okazała się jednym z największych oszustw w historii kryptowalut. Dwóch Estończyków przyznało się do winy w związku z oszustwem wartym 577 mln USD. W ramach ugody mają oddać ponad 400 mln USD, a grozi im nawet 20 lat więzienia.
  • HashFlare od 2015 do 2019 roku oferowało usługi wydobywania kryptowalut, które w rzeczywistości były w większości fikcyjne,
  • Operatorzy platformy, Sergei Potapenko i Ivan Turogin, zostali aresztowani i czekają na wyrok, który może wynieść do 20 lat więzienia.

Oszustwo HashFlare – jak działała fałszywa platforma?

HashFlare rozpoczęło działalność w 2015 roku, obiecując użytkownikom możliwość wydobywania kryptowalut, takich jak bitcoin (BTC) i ether (ETH), bez konieczności posiadania własnego sprzętu.  Model biznesowy był prosty – klienci kupowali kontrakty na moc obliczeniową (hashrate), a firma miała przeprowadzać rzeczywiste kopanie kryptowalut. Problem w tym, że HashFlare nie dysponowało deklarowaną mocą obliczeniową. Według Departamentu Sprawiedliwości USA (DOJ), platforma generowała zaledwie 1% wydobycia, które deklarowała swoim klientom. W rezultacie użytkownicy otrzymywali fałszywe raporty o zyskach, które nigdy nie istniały. Dodatkowo firma zachęcała inwestorów do wpłacania środków na projekt Polybius – rzekomo innowacyjny bank kryptowalutowy. Polybius okazał się fikcją, a inwestorzy nigdy nie zobaczyli swoich pieniędzy.  W efekcie oszustwo HashFlare dotknęło setki tysięcy osób na całym świecie, w tym w Stanach Zjednoczonych.

Koniec działalności i aresztowanie operatorów

W 2018 roku HashFlare zawiesiło swoje usługi, a rok później całkowicie zakończyło działalność. Jednak wcześniej operatorzy platformy zdążyli zgromadzić astronomiczną sumę 577 mln USD Pieniądze te zostały wykorzystane do zakupu 75 nieruchomości, sześciu luksusowych samochodów oraz licznych inwestycji w kryptowaluty i inne aktywa. Sergei Potapenko i Ivan Turogin zostali aresztowani w listopadzie 2022 roku w Tallinnie, stolicy Estonii. Oskarżono ich o spisek mający na celu oszustwo oraz pranie pieniędzy. Po ekstradycji do USA przyznali się do winy.

Poważne konsekwencje prawne

Ostatecznie Potapenko i Turogin zgodzili się na konfiskatę majątku o wartości ponad 400 mln USD. Środki te mają zostać przeznaczone na rekompensaty dla poszkodowanych inwestorów. Mimo porozumienia, estońscy oszuści mogą spędzić w więzieniu nawet 20 lat. Wyrok ma zostać ogłoszony 8 maja. Sprawę badało FBI w Seattle, przy wsparciu estońskiej policji, prokuratury oraz Ministerstwa Sprawiedliwości i Spraw Cyfrowych Estonii. Sprawa HashFlare pokazuje, jak ważna jest ostrożność w inwestowaniu w kryptowaluty. Cloud mining często bywał wykorzystywany do oszustw, a brak regulacji sprzyjał manipulacjom. Użytkownicy powinni unikać platform, które obiecują wysokie zyski bez przejrzystości finansowej.

Komentarze

Ranking giełd