MiCa może ograniczyć dostępność stablecoinów na europejskim rynku

Nowe unijne przepisy, które mają wejść w życie w 2024 r., mogą nieść ze sobą delisting stablecoinów na ogromną skalę.
Ramy rozporządzenia ukierunkowane na kryptowalutowe aktywa widniejące pod nazwą Markets in Crypto Assets (MiCA) mają sprawić, że Unia Europejska (UE) stanie się pierwszą dużą jurysdykcją, która wprowadzi jednolity system regulacyjny dla branży wirtualnych walut. Będą one jednak ciosem dla emitentów stablecoinów spoza tego gospodarczo-politycznego związku 27 krajów. 

Niekorzystne regulacje dla podmiotów spoza UE

Przełomowe unijne rozporządzenie wpłynie przede wszystkim na tzw. stabilne kryptowaluty. Należy przypomnieć, iż przepisy te są konsekwencją zdarzeń związanych z upadkiem terra USD (UST) z 2022 r. Wraz z ich wejściem w życie wprowadzony ma zostać dzienny limit wolumenu obrotu dla stablecoinów z zabezpieczeniem innym niż EUR w wysokości 200 mln EUR.  Europejski Urząd Nadzoru Bankowego będzie sprawował pieczę nad rynkiem “stabilnych” wirtualnych walut w UE. Organ ten wraz ze swoją siostrzaną agencją - Europejskim Urzędem Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych - prowadzi obecnie dalsze konsultacje dot. stablecoinów.   Aktualnie nie jest do końca jasne, w jaki sposób MiCa będzie miała zastosowanie do emitentów spoza UE bądź tych zdecentralizowanych (niemających głównej siedziby, cechujących się globalnym charakterem). Rozporządzenie to może stanowić problem dla wielu przedsiębiorstw, ponieważ przepisy mogą wymagać tego, aby emitenci byli firmami z siedzibą w Europie. To z kolei jest w stanie spowodować wykluczenie innowacyjnych modeli zarządzania preferowanych przez liczne podmioty z branży blockchain. 

Czołowa giełda wycofa stablecoiny z Europy?

Z wiadomości podanej przez media wynika, iż francuska dyrektor prawna w Binance - Marina Parthuisot - podobno podzieliła się tym, jakie konsekwencje niesie ze sobą MiCa dla tej platformy kryptowalut. Z uwagi na to, że nowe rozporządzenie, które ma wejść w życie w czerwcu 2024 r., nie zatwierdziło jeszcze żadnych stablecoinów, wpomniana giełda rzekomo planuje wycofać obsługę tego typu wirtualnych walut dla europejskich klientów.  [embed]//twitter.com/cz_binance/status/1704843256276582459[/embed] Do wypowiedzi tej odniósł się dyrektor generalny i założyciel Binance - Changpeng Zhao, zapewniając, iż została ona wyrwana z kontekstu. Chińsko-kanadyjski przedsiębiorca dodał, że w rzeczywistości jego firma kryptograficzna ma kilku partnerów dla EUR i stablecoinów, dzięki którym usługi będą oferowane w pełni zgodnie z nowymi przepisami. 

Komentarze

Ranking giełd