Dyrektor generalny firmy Strike twierdzi, że wystarczy jeden konkretny czynnik, by kurs bitcoina przebił poziom 100 000 USD. W wywiadzie dla Fox Business Jack Mallers, bo o nim mowa, stwierdził, że bitcoin (BTC) będzie warty setki tysięcy dolarów.
Kurs bitcoina zdrożeje dzięki USA
Mallers jest zdania, że polityka USA jest bardzo probitcoinowa. Dlaczego? Jest oparta na zadłużeniu, które wywoła skok ceny kryptowaluty.
Rząd USA jest bardzo zadłużony. Moim zdaniem cena bitcoina jest powiązana z technologią i płynnością walut fiducjarnych, więc będzie rosła - jest to innowacyjna technologia i lepszy pieniądz
- powiedział.
Potem dodał jednak kluczowy czynnik prowzrostowy.
(...) to, co naprawdę przyspiesza w zawrotnym tempie, to [zadłużenie], sytuacja, gdy nasz rząd ma dziesiątki bilionów dolarów długu i musi go rolować, żeby mieć dużo pieniędzy do wydrukowania - aktywa finansowe wzrosną. Bitcoin rośnie najbardziej, ponieważ najtrudniej jest go dodrukować
- stwierdził.
Według Mallersa
rząd USA będzie nadal drukował pieniądze, aby w tak patologiczny sposób pompować gospodarkę, zamiast zdecydować się na twardy reset. Może się to w dłuższym okresie okazać tragiczne dla rynków i oszczędzających w dolarach.
[Rząd] ma trzecią opcję, która jest dla niego wyjątkowa – może wydrukować brakujące [na rynku] pieniądze, a kiedy wydrukuje brakujące pieniądze, okradnie wszystkich ludzi, którzy trzymają dolary USA.
Jedynym sposobem na uratowanie siebie jest nie posiadanie dolarów. I wtedy widzisz wzrost wartości takich rzeczy jak S&P 500, złoto i Bitcoin. To właśnie stanie się w ciągu najbliższych dwóch lat
- ostrzegł.
Kurs bitcoina
W chwili pisania tego tekstu cena
bitcoina wynosi nieco ponad 37 300 USD. Od wczoraj kurs wzrósł tylko o 0,5%, zaś w skali tygodnia o ok. 1,5%.
Warto dodać, że czynników prowzrostowych jest więcej - nie jest nim tylko dodruk dolarów i zadłużanie się USA. W kwietniu w sieci bitcoina zajdzie Halving - zwyczajowo rozpoczynający hossę. Do tego w styczniu 2024 r. na rynku mogą pojawić się
ETF-y bitcoina, co może doprowadzić do przelania na rynek kryptowalut miliardów dolarów.
Komentarze