- Kraken zwolnił aż 15% personelu.
- Do tego giełda zatrudniła nowego CEO.
- Nowe działania giełdy mają usprawnić sposób działania firmy.
- Wszystko dzieje się w czasie, gdy do zwolnień dochodzi też w innych firmach z rynku kryptowalut.
Kraken traci kolejne macki
Kraken ma nowego co-CEO. Jest nim Arjuna Sethi, który jest również współzałożycielem i prezesem Tribe Capital. W Krakenie nie jest kimś nowym - jest członkiem zarządu od 2021 roku. Będzie dzielił najwyższe stanowisko w firmie z Davidem Ripleyem. Drugi CEO nie oznacza jednak podwojenia liczby pracowników, wręcz przeciwnie firma zwalnia 15% personelu.Wpadliśmy w pułapkę budowania warstw organizacyjnych. Uczyniliśmy menedżerów odpowiedzialnymi za sukcesy lub porażki kontrolowanych przez nich grup i przewidywaliśmy sukces na podstawie wyizolowanych rachunków zysków i strat. (...) Podejmujemy decyzje dotyczące dyscypliny organizacyjnej, aby rozwiązać ten problem i wyeliminować warstwy— czytamy w komunikacie firmy, w którym tłumaczono powód reorganizacji.
Innymi słowy, chodzi o sprawienie, by firma działała efektywniej, bowiem - jak można się domyślić - niejako zaczęła załamywać się pod własnym ciężarem i musiał zapanować w niej chaos. Oczywiście, powyższe to oficjalne tłumaczenie, pytanie, czy giełda nie ucierpiała w wyniku wielomiesięcznego "boczniaka" na wykresie BTC.Big changes at @krakenfx today. We’re excited to welcome @arjunsethi as co-CEO, helping us build a faster, leaner, and bolder Kraken. //t.co/Xp4GwzjCyM
— Mark Greenberg (@marklg) October 31, 2024
Komentarze