Giełda kryptowalut Kraken ogłosiła nowego CTO. Został nim Vishnu Patankara. Ma ambitne plany dot. platformy. Te są związane ze sztuczną inteligencją.
Kraken będzie inwestował w AI?
Patankara widzi to, co dostrzega chyba każdy -
AI zyskuje na znaczeniu i ma wielki potencjał. Pytanie, na które jednak mało kto szczegółowo dotąd odpowiedział, brzmi jednak:
jak i gdzie dokładnie wdrożyć sztuczną inteligencję? Najczęściej mówi się w tym kontekście o programowaniu, obsłudze klienta czy pisaniu tekstów reklamowych. Tyle że - jak pokazują obecne praktyczne zastosowania AI - chatboty rzadko działają tak sprawnie jak ludzie. Radzą sobie z prostymi zadaniami, ale nie z bardziej skomplikowanymi i rozbudowanymi. Nie mówiąc o kwestiach związanych z obsługą klienta, co jest ważne np. w działach call center.
CTO Krakena jest jednak zdania, że to dopiero początek rewolucji.
Ciekawe będzie zobaczyć, jakie modele biznesowe [oparte na AI] przetrwają początkowy cykl szumu [medialnego] i zaczną swoją podróż do dopasowania produktu do potrzeb rynku, [generowania] przychodów i zysku
– przekazał
Patankar.
Kryptowaluty a AI
Dodał, że sztuczna inteligencja może pomóc w zapobieganiu oszustwom i zwiększyć cyberbezpieczeństwo, które stanowi
„obszar symbiotyczny” między kryptowalutami a AI.
Zarówno sztuczna inteligencja, jak i kryptowaluty eksplorują duże ilości danych dzięki ogromnej mocy obliczeniowej
– tłumaczył.
Istnieją obszary w informatyce i fizyce, które mogą doprowadzić do dalszych przełomów w ciągu następnych kilku dekad. Jednym z obszarów, który mnie ekscytuje, są obliczenia kwantowe i ich wzajemne oddziaływanie z rozkładem na czynniki dużych liczb
- dodał.
Przypomnijmy, że przed dołączeniem do Krakena,
Patankar był CTO w StockX, gdzie pomagał wprowadzać na rynek ofertę NFT firmy. Ma za sobą aż 20 lat doświadczenia, a w CV wpisy związane z takimi gigantami jak:
Microsoft, Amazon, Intel i Groupon.
Wiele osób obawia się, że AI zacznie zabierać im etaty. Może być w końcu tańsza, nie brać urlopów, a tym bardziej nie zakładać związków zawodowych. Tyle że obecne realia pokazują, że ludzie tracą prace z innych powodów. Firma Challenger, Gray & Christmas wykazała, że w maju sztuczna inteligencja doprowadziła w USA to zlikwidowania ok. 4 tys. miejsc pracy.
Brzmi przerażająco. Tyle że w tym samym czasie z rynku zniknęło 80 tys. etatów. AI jest więc odpowiedzialna za ok. 5 procent z tego. Do tego wiele ze zwolnionych przez sztuczną inteligencję zapewne wróci do biur. Powód? Coraz częściej słuchać, że chatboty popełniają kompromitujące błędy i nie mogą na obecnym etapie rozwoju zastępować ludzi.
Komentarze