Jeden z kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych znany ze swojego pro-bitcoinowego stanowiska - Robert F. Kennedy Jr. - rzucił poważne oskarżenia w stronę członków Kongresu, którzy są negatywnie nastawieni do BTC.
- Robert F. Kennedy Jr. uznał, że członkowie Kongresu z obu partii, którzy chcą zakazać BTC, są opłacani przez duże firmy oraz globalistyczne monopole bankowe,
- Wspomniany polityk uważa, iż swoboda transakcji w czołowej kryptowalucie jest równie ważna, co wolność słowa.
Wrogowie BTC z USA mogą być opłacani
Robert F. Kennedy Jr., który niedawno udzielił wywiadu dla CNBC, oskarżył anty-bitcoinowców z amerykańskiego Kongresu o to, iż ci zostali opłaceni przez duże firmy i instytucje, aby dążyć do zakazu BTC.
Wśród przedsiębiorstw, które płacą za wrogość do czołowej z kryptowalut, wspomniany kandydat na prezydenta USA wymienił JPMorgan i BlackRock. Obok wskazał również na wszelkie globalistyczne monopole bankowe zarabiające na dodruku prowadzonym przez Fed oraz inflacji.
Polityk ten może mylić się jednak w swoich poważnych oskarżeniach względem BlackRock. Firma ta bowiem zmieniła swoje nastawienie do największej kryptowaluty.
Co więcej, sama w obecnym roku uruchomiła ETF spot na BTC w Stanach Zjednoczonych pod nazwą iShares Bitcoin Trust (IBIT), który przyciągnął ogromną ilość kapitału od inwestorów. Obok BlackRock jest również głównym akcjonariuszem amerykańskich firm wydobywających BTC.
Jeżeli chodzi zaś o JPMorgan, bank ten pod kierownictwem Jamiego Dimona pozostaje w negatywny sposób nastawiony do bitcoina. Okazuje się jednak, iż mimo to instytucja ta jest głównym autoryzowanym uczestnikiem funduszu ETF od firmy BlackRock.
Swoboda transakcyjna w bitcoinie jest ważna
Chociaż Robert F. Kennedy Jr. sam posiada BTC w swoim portfelu, uważa on, że sama inwestycja w tę kryptowalutę nie wystarczy. Jego zdaniem ludzie muszą mieć możliwość przeprowadzania transakcji za pomocą bitcoina. W ten sposób mogą oni osiągnąć większą swobodę.
//twitter.com/Swan/status/1763665338258903211
Wspomniany kandydat na prezydenta widzi w bitcoinie nie tylko narzędzie pozwalające na ochronę środków przed inflacją. Jednak, aby BTC rzeczywiście mógł być powszechnie wykorzystywany, jako środek płatniczy, opłaty w jego sieci muszą zmaleć.
W tym przypadku może również dojść do migracji na bardziej skalowalne blockchainy bądź też zwiększenia wykorzystania rozwiązań skalujących warstwy drugiej (L2) tj. Lightning Network (LN).
Komentarze