Fed pod lupę chce wziąć w szczególności stablecoiny, argumentując, że postrzega je, jako formę pieniądza. Co więcej, uznał on, iż to bank centralny stanowi ostateczne źródło jego wiarygodności we wszystkich rozwiniętych gospodarkach.
Pracownicy Fed-u chcą ingerować w przepisy dot. kryptowalut
W trakcie zeznania przed Komisją Usług Finansowych Izby Reprezentantów USA, które odbyło się 21 czerwca br., Jerome Powell zdradził, że amerykański bank centralny chciałby mieć swój udział w nadzorowaniu powstających przepisów dot. branży wirtualnych walut, a w szczególności stablecoinów."Zezwolenie na tworzenie dużej ilości prywatnych pieniędzy na poziomie stanowym byłoby błędem" - powiedział w tym kontekście Jerome Powell.Stanowisko przyjęte przez przewodniczącego Fed-u wobec stablecoinów jest sprzeczne z poglądami na ich temat ze strony Gary’ego Genslera, stojącego na czele amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC). On bowiem uważa, że wszystkie wirtualne waluty, oprócz bitcoina (BTC), mogą wymagać rejestracji, jako papiery wartościowe. Obok różni się ono także od stanowiska przewodniczącego CFTC - Rostina Behnama, który najchętniej uznałby stablecoiny za towary. Choć kursy kryptowalutowych aktywów gwałtownie spadły od szczytów z 2021 r., przewodniczący Fed-u mimo to zaznaczył, iż rynek ten wykazuje siłę przetrwania. Na otwarciu przesłuchania ujawniono również, że pod koniec lipca br. odbędzie się otwarta sesja, podczas której przedstawione zostaną dwie ustawy dot. kryptowalut. Jest ona zaproszeniem do debaty bądź edycji szczegółów ustawy, zanim ta zostanie poddana pod głosowanie komisji.
Komentarze