Inwestorzy Tesli pozwali Elona Muska! Miliarder celowo osłabiał firmę na swoją korzyść

Akcjonariusze oskarżają szefa Tesli - Elona Muska - o „bezczelną nielojalność”. Chodzi o jego startup xAI. Odpowiadają na niego pozwem.
  • Inwestorzy Tesli pozywają Elona Muska.
  • Uważają, że podbierał on swojej głównej spółce talenty, by wzmocnić swój poboczny startup xAI.

Elon Musk znów pozwany

Akcjonariusze Tesli pozwali w czwartek CEO Tesli -  Elona Muska - a także cały zarząd spółki produkującej pojazdy elektryczne. O co chodzi? Otóż powodowie twierdzą, że startup miliardera - xAI - jest „konkurencyjną firmą”, która przejmuje talenty i zasoby Tesli. Cleveland Bakers and Teamsters Pension Fund, Daniel Hazen i Michael Giampietro złożyli w dniu 13 czerwca skargę akcjonariuszy w sądzie kanclerskim stanu Delaware w imieniu Tesli. Wymieniają w nim grzechy Muska. Ten miał przekierować i tak „skąpe talenty i zasoby z Tesli do xAI”. Do tego zebrał miliardy USD dla swojego startupu, niejako pasożytując na głównej firmie. Twierdzi, że ten będzie miał „dostęp do danych Tesli związanych ze sztuczną inteligencją”. I faktycznie, Tesla od dawna chwaliła się, że prowadzi badania nad AI, która to ma polepszyć działanie jej samochodów. Tyle że xAI to jednak osobny podmiot, którego z producentem aut łączy właśnie postać Muska. Startup przejął „licznych kluczowych pracowników Tesli skupionych na sztucznej inteligencji”. To nie wszystko. Poszło też o materialne zasoby. Powołując się na raport CNBC z początku czerwca, w pozwie napisano, że Musk przekierował procesory graficzne (GPU) Tesli do xAI i X. Dlaczego to ważne? Otóż popyt na GPU jest bardzo duży. Te są konieczne do rozwoju AI. Tesli też by się przydały. Pokazuje to więc, że dla Muska ważniejszy jest los jego startupu, a nie głównego dziecka. Widać, kręcą go nowe rzeczy. Jednocześnie trzeba jednak dodać, że Musk bronił się tym, że wspomniane procesory graficzne „po prostu leżałyby w magazynie”, ponieważ Tesla „nie miała gdzie ich wysłać”.
Przez cały ten czas dyrektorzy Muska w zarządzie Tesli nic nie zrobili [by temu zapobiec]
-  dodali akcjonariusze. Zarząd „całkowicie nie podjął nawet próby” wypełnienia obowiązków, jakie ma wobec Tesli i jej akcjonariuszy. Wszystko działo się „w obliczu bezczelnej nielojalności Muska”. Inwestorzy domagają się zwrotu „wartości, która została przekierowana z Tesli” do innych firm.

Jak nie wiadomo, o co chodzi...

Możliwe, że akcjonariuszom chodzi nie tyle o dobro spółki, ale ich kieszenie. Akcje Tesla Inc (TSLA) spadły w tym roku o 26,5%. Zapewne inwestorzy liczą, że wygrana z Muskiem sprawi, że kurs podskoczy. Tyle że może się to okazać złudną strategią. Smród wokół firmy raczej nie napędzi popytu na papiery wartościowe. Wszystko dzieje się w czasie, gdy temperatura w Tesli podnosi się. Udało się przegłosować propozycję ratyfikacji pakietu motywacyjnego dyrektora generalnego, czyli Muska, na 2018 r., wycenianego wówczas na 56 mld USD. W praktyce chodzi więc o najwyższą umowę wynagrodzenia w historii amerykańskich korporacji. Głosowano też nad zmianą siedziby firmy. I na tym polu pojawił się wątek AI. Musk zagroził bowiem, że przeniesie swoje projekty AI poza Teslę. Może je pozostawić w spółce, jeśli uzyska wystarczającą kontrolę w firmie i zostanie zatwierdzony wspomniany pakiet wynagrodzeń. //twitter.com/elonmusk/status/1801084780035154058

Komentarze

Ranking giełd