- Glassnode zauważa, że na giełdy kryptowalut trafia mniej kapitału, co może oznaczać przyszłe spadki.
- Alternatywnie można to interpretować jako kontynuację konsolidacji.
- Kluczowe będą dzisiejsze słowa Jerome'ego Powella, który dziś może zapowiedzieć zakończenie zacieśniania ilościowego.
Bitcoin będzie dalej spadał?
Płynność na rynku bitcoina maleje, co jednak nie powinno dziwić, bo kryptowaluta nadal pozostaje w konsolidacji po gwałtownej korekcie od szczytu z lutego powyżej 102 000 USD. Dane on-chain przeanalizowane przez Glassnode pokazują, że napływ kapitału znacznie spowolnił. Mowa o spadku na poziomie ponad 54% od szczytu cyklu.W tym samym czasie zainteresowanie kontraktami terminowymi na bitcoiny też spadło - o 35% - , co sygnalizuje zmniejszenie dźwigni i aktywności spekulantów. Głównym czynnikiem przyczyniającym się do kryzysu płynności wydaje się być odwrócenie handlu gotówkowego - strategia, w której inwestorzy arbitrażują premię cenową bitcoina w kontraktach terminowych CME w stosunku do cen spot. Innym czynnikiem, na który wskazują analitycy, jest niepewność makroekonomiczna i geopolityczna. Nadal nie wiadomo, co z cłami, jakie Donald Trump chciał nałożyć na poszczególne kraje. Jednocześnie widać coś ciekawego: mimo niedawnej wyprzedaży, posiadacze długoterminowi pozostają w większości nieaktywni, co sugeruje ich wiarę w dalsze wzrosty. Z raportu Glassnode dowiadujemy się, że jest to, zdaniem analityków firmy, bardzo nietypowe na tak późnym etapie cyklu.The #Bitcoin market continues to adjust to its new price range after experiencing a -30% correction. Liquidity conditions are also contracting in both on-chain and futures markets. pic.twitter.com/dOIremcWCV
— glassnode (@glassnode) March 18, 2025
Komentarze