Hongkong przyjmuje inne stanowisko wobec kryptowalut niż Chiny. Komisja Papierów Wartościowych i Kontraktów Terminowych w Hongkongu (SFC) rozważa umożliwienie inwestorom detalicznym "bezpośredniego inwestowania w wirtualne aktywa".
Elizabeth Wong, szefowa działu fintech w Komisji Papierów Wartościowych i Kontraktów Terminowych (SFC) zapewnia, że stanowisko Hongkongu w sprawie kryptowalut jest odrębne od stanowiska Chin kontynentalnych. Miasto zamierza uruchomić kilka inicjatyw prawnych mających związek z branżą kryptowalut. Jedną z nich ma być umożliwienie inwestorom detalicznym „bezpośredniego inwestowania w wirtualne aktywa":
Mamy czteroletnie doświadczenie w regulowaniu branży [...]. Uważamy, że to faktycznie dobry moment, aby dokładnie przemyśleć, czy będziemy trzymać się tego wymogu tylko dla profesjonalnych inwestorów.
Zasada "jeden kraj, dwa systemy" stanowi podstawowy fundament rynków finansowych Hongkongu, a fakt, że miasto może wprowadzić własną ustawę w celu regulacji kryptowalut pokazuje, jak bardzo Hongkong jest oddzielony od kontynentu.
Uczestnicy branży wcześniej wyrazili obawy w kwestii obecnych wymagań dotyczących obrotu kryptowalutami. Ich zdaniem, ograniczenia "odstraszają firmy", a brak jasności regulacyjnej podważa status Hongkongu jako miejsca korzystnego dla wirtualnych aktywów.
Rząd Hongkongu chce zwabić firmy fintech
Komentarz Elizabeth Wong pojawił się w momencie, kiedy to rząd Hongkongu zwiększył wysiłki by zwabić z powrotem firmy z branży fintech, które niedawno opuściły miasto. W ubiegłym tygodniu urzędnicy powiedzieli, że miasto odsłoni podczas nadchodzącego Tygodnia Fintech nowe oświadczenie polityczne dotyczące kryptowalut, by pokazać swoją "wizję rozwoju Hongkongu w międzynarodowe centrum aktywów wirtualnych".
W 2021 roku Biuro Usług Finansowych i Skarbu Hongkongu rozpoczęło opracowywanie projektu ustawy, która zakazałaby handlu kryptowalutami platformom bez licencji.
Komentarze