Hakerzy próbowali sprzedać NFT z danymi paszportowymi Aleksandra Łukaszenki

Grupa hakerów, białoruska Belarusian Cyber Partisans, uzyskała dostęp do danych paszportowych prezydenta Aleksandra Łukaszenki. Hakerzy próbowali sprzedać je w formie kolekcjonerskiego tokena NFT.
Hakerzy twierdzą, że uzyskali dostęp do rządowej bazy danych, która przechowuje dane paszportowe każdego obywatela Białorusi, w tym Aleksandra Łukaszenki. Następnie opublikowali kolekcję NFT o nazwie "Paszporty Białorusinów", która zawiera paszport prezydenta tego kraju. W ich oświadczeniu możemy przeczytać:
Po raz pierwszy w historii hakerzy-aktywiści uzyskali dane paszportowe wszystkich mieszkańców kraju. A teraz oferujemy możliwość stania się częścią tej historii. Zdobądź unikalną cyfrową wersję paszportu Łukaszenki w postaci NFT. Oferujemy również paszporty jego najbliższych współpracowników i zdrajców narodu.", powiedzieli hakerzy.
Jednak wielu członków kryptospołeczności wątpi w autentyczność danych. Hakerzy popełnili na przykład literówkę na pierwszej stronie paszportu, a także błąd w imieniu "Aleksander". Belarusian Cyber Partisans próbowali zamieścić swoją kolekcję NFT na OpenSea, ale według przedstawiciela platformy taka kolekcja narusza regulamin, więc została wycofana z publikacji. Elliptic wcześniej poinformował, że hakerzy byli w stanie wykraść NFT o wartości ponad 100 milionów dolarów w okresie od lipca 2021 do lipca 2022 roku.

Komentarze

Ranking giełd