Gwiazdor NBA znalazł się w kuriozalnej sytuacji przez współpracę z Binance

Jimmy Butler, którego dotyczy pozew związany ze współpracą z Binance, to zawodowy koszykarz drużyny Miami Heat. Teraz wystąpił z wnioskiem o umorzenie postępowania związanego z grupowym powództwem przeciwko celebrytom promującym giełdę. 
Według zarzutów - znane osoby reklamowały papiery wartościowe. Co ciekawe - Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) dopiero od niedawna wskazuje, co w ogóle postrzega za papiery wartościowe. Jak zatem mamy traktować powyższą sytuację? 

Prawnik Butlera odpiera zarzuty w sprawie Binance

Według dokumentów złożonych 24 lipca, prawnicy Butlera twierdzą, że w trzech Tweetach, które gwiazdor opublikował między 2, a 13 lutego 2022 roku promując Binance, ani razu nie było wspomniane, że zachęca on do podjęcia jakichkolwiek kroków w stronę zakupu, sprzedaży, bądź przechowywania papierów wartościowych. W praktyce w ogóle nie wspomniał on o domniemanych niezarejestrowanych papierach wartościowych, zatem nie mógł ich promować. Tweety Butlera nie zawierały żadnych rekomendacji inwestycyjnych. Zamiast tego ostrzegały one przed celebrytami popierającymi kryptowaluty i zachęcały potencjalnych klientów Binance do samodzielnego badania tematu inwestycji w tę klasę aktywów. To kuriozalna sytuacja, w której gwiazda NBA zachęca do przestrzegania zasad bezpieczeństwa przed nieuczciwym rynkiem, a następnie stawia się mu zarzuty promowania tego sektora. Co ciekawe - nie jest on pierwszym człowiekiem z NBA, który ma ostatnio problemy w związku z promowaniem giełdy kryptowalut. 

Kto jest stroną pozwu?

Butler został wymieniony w marcowym grupowym pozwie razem z Binance, CEO giełdy, czyli Changpeng "CZ" Zhao, oraz youtuberami Grahamem Stephanem i Benem Armstrongiem, znanym jako BitBoy Crypto. Jak wiemy - Binance zatrudnił Butlera - zawodnika All-Star z National Basketball Association's Miami Heat - w 2022 roku do promocji giełdy przed wydarzeniem Super Bowl. Jego pierwsze wystąpienie dotyczyło promocji darmowej kolekcji tokenów NFT. Następnie Butler opublikował kolejne dwa filmy w tym samym miesiącu - 7 i 13 lutego.

Co Butler zamieścił w swoich tweetach?

W materiale opublikowanym przez Binance, Butler mówi: 
Usłyszycie, jak największe gwiazdy mówią wam, że powinniście zainteresować się kryptowalutami, ale one nie znają was ani waszych finansów. Binance i ja chcemy wam powiedzieć, że powinniście ufać sami sobie i, oczywiście, samodzielnie zbadać temat.
//twitter.com/binance/status/1488907416091512832?s=20 W Tweecie Butlera, który był przygotowany dla giełdy, wskazał on, że osoby, które użyją hasztagu ,,#CryptoCelebAlert" podczas Super Bowl, mogą wygrać jeden z 2,222 niewymiennych tokenów. W kolejnym materiale Butler zachęcał swoich obserwujących do samodzielnego badania tematu kryptowalut.  //twitter.com/JimmyButler/status/1493001111627878400?s=20 To tyle. Żadnych informacji o papierach wartościowych, handlu, czy podejmowania decyzji inwestycyjnych. 

Zarzuty są stronnicze?

Co ciekawe - skarga z dnia 27 czerwca wskazywała, że wypowiedzi Butlera były mylące, ponieważ pojawiały się obok promocji darmowych NFT od Binance. Niemniej jednak kto ma wpływ na to, gdzie akurat umieszczą jego Tweeta? Równie dobrze można wziąć stare materiały Genslera, który pozytywnie wypowiada się o krypto i umieścić jej na jakiejkolwiek scamowej stronie, celem jej uwiarygodnienia. Czy w takim wypadku Gensler też powinien stanąć przed sądem? W chwili obecnej zarówno Butler, Zhao, Binance i Armstrong złożyli wnioski o umorzenie sprawy. Co ciekawe - 15 czerwca z grupowego pozwu wycofano youtubera finansowego, Grahama Stephana. Jak to się skończy dla pozostałej ekipy? Tego nie wiemy. 

Komentarze

Ranking giełd