Gwiazdor NBA – Shaquille O’Neal – oskarżony w sprawie kryptowalut. Sprawa jest nietypowa
Patryk Chodyniecki
Były gwiazdor NBA został również wymieniony w oddzielnym procesie przeciwko założycielowi FTX, Samowi Bankman-Friedowi. Oskarżenie w sprawie FTX skierowano także przeciwko innym celebrytom, którzy reklamowali platformę. Niestety Shaq nie wyciągnął z tej sprawy wniosków co doprowadziło do ponownego pozwu za promowanie swojej kryptowaluty - Astrals.
Pozew zbiorowy i problemy Shaquille’a
We wtorek w federalnym sądzie na Florydzie złożono propozycję powództwa grupowego, w której zarzuca się, że O'Neal naruszył prawo dot. papierów wartościowych, sprzedając niezarejestrowane tokeny Astrals. Inwestor Daniel Harper twierdzi, że były gwiazdor NBA powinien był zdawać sobie sprawę z potencjalnych obaw dotyczących regulacyjnych kwestii powiązanych ze sprzedażą niezarejestrowanych kryptowalut. O’Neal jest również jednym z kilku celebrytów wymienionych w pozwie przeciwko założycielowi FTX, Samowi Bankman-Friedowi. Pomimo faktu występowania w reklamach upadłej giełdy kryptowalut, to gdy zaczęły pojawiać się problemy z platformą, próbował zdystansować się od firmy. O’Neal tłumaczył się ze swoich działań wskazując na to, że jego reklamy na rzecz FTX miały jedynie charakter płatnego występu, a nie bezpośredniego promowania FTX do inwestowania swojego kapitału. Co ciekawe, kilka tygodni temu pojawił się spór co do tego, że unika on odebrania pozwu, a prawnicy strony przeciwnej próbują bezskutecznie doręczyć mu dokumenty na zewnątrz jego domu, w miejscu pracy, czy rzucając nimi w jego samochód. Można się zastanowić, czy jego zachowanie budzi zaufanie w takim wypadku, gdyż mając świadomość całej sytuacji - nadal stara się unikać oficjalnych pism sądowych.
Projekt Astrals i promocja kryptowaluty
W 2022 roku O’Neal wraz ze swoim menagerem uruchomił projekt Astrals. Do biznesu wciągnął również swojego syna - Mylesa O’Neal’a, który miał tam pełnić funkcję szefa ds. relacji inwestorskich. Celem projektu było promowanie inwestycji w wirtualnym świecie, w którym użytkownicy mogliby nawiązywać kontakty z innymi ludźmi poprzez unikalne awatary, które mogłyby być wymieniane na rynku cyfrowych aktywów. Oprócz tworzenia i kolekcjonowania NFT, inwestorzy mogli również je kupować na oficjalnych platformach za tokeny Astrals. Przed założeniem firmy, O’Neal zbudował swoją krypto wiarygodność poprzez udział w różnych projektach Ethereum - w tym własnej serii NFT.
Pozew o Astrals
Pozew szczegółowo opisuje promocję projektu Astrals przez O’Neala. W serii NFT o nazwie „Shaq Signature Pass”, zachwalał on, że „zawsze będzie tylko 50 takich NFT” i mogły one być zdobywane tylko poprzez udział w społeczności lub licytację tokenów Astral. O’Neal wielokrotnie promował NFT Astrals na swoich różnych kontach w mediach społecznościowych. W jednym z postów wezwał inwestorów, aby ,,wskoczyli na falę, zanim będzie za późno". Według treści pozwu - O’Neal wykorzystał projekt Astrals do promocji FTX, który wydał, aby zwiększyć swoją własną wiarygodność. Pikanterii dodaje fakt, że według inwestorów nastąpił gwałtowny spadek ceny tokenów Astrals, a O’Neal prawdopodobnie sprzedał je tuż przed krachem.
Czy Astrals to papiery wartościowe?
Prawnicy, którzy występują przeciwko gwieździe NBA uważają, że tokeny Astrals trzeba sprawdzić za pomocą testu Howey’a. To metoda, która powstała w 1946 roku w sprawie prowadzonej przez Sąd Najwyższy dla określenia, czy transakcja kwalifikuje się jako kontrakt inwestycyjny i czy są to papiery wartościowe. Według prawników, NFT Astrals spełniają wszystkie kryteria, aby być uznane za papier wartościowy. Powiedzmy sobie szczerze, niemal każda gwiazda promowałaby większość platform kryptowalutowych. Pytanie brzmi, czy skoro organy regulacyjne przez tyle czasu nie potrafiły poprawnie ocenić sytuacji z FTX i innymi platformami, to jak miałby zrobić to sam O’Neal i inne gwiazdy? Czy nie jest to przypadkiem szukanie kozła ofiarnego całej sytuacji w której zawiodło również państwo? Dajcie znać w komentarzach!
Komentarze