Greenpeace kłamie odnośnie bitcoina! Ceniony naukowiec masakruje organizację

Znana międzynarodowa organizacja pozarządowa zajmująca się ochroną środowiska co jakiś czas atakuje czołową z kryptowalut ze względu na emitowany przez nią dwutlenek węgla (CO2). Przedstawiane przez nią informacje na temat wpływu BTC są jednak powierzchowne i stronnicze.
Kolejne “kłamstwa” lub niezrozumienie bądź niezagłębienie się w temat, skłoniły profesora filozofii i nauk humanistycznych w Reed College – Troy’a Crossa – do kontrofensywy. 

Bitcoin nie jest tak szkodliwy, jak podaje Greenpeace

Ciągła krytyka czołowej z kryptowalut przez popularną organizację zajmującą się ochroną środowiska doprowadziła do tego, że wpływowe osoby z branży oraz obserwatorzy rynku postanowili wytknąć jej błędy. Głos w sprawie zabrał, chociażby Troy Cross będący doradcą kilku przedsiębiorstw zajmujących się energią i bitcoinem. Wspomniany ekspert ujawnił luki w stanowisku przyjętym przez Greenpeace na temat szkodliwości BTC dla środowiska. Jego uwagi zyskały aprobatę wśród znanych osobowości z branży Web3 – w tym Lyn Alden z Alden Investment, czy Jamie’ego Couttsa z Bloomberg Intelligence (BI). W swojej obszernej analizie Troy Cross odniósł się do wielu uwag wysnutych przez Greenpeace. Zakwestionował on m.in. rzekomą intencję tej organizacji polegającą na zrozumieniu bitcoina, ponieważ nie poczyniła ona żadnych kroków w tym kierunku. Nie podjęła żadnej inicjatywy związanej z zatrudnieniem ekspertów lub nawiązaniem współpracy ze świadomymi ekologicznie osobowościami z branży BTC. [embed]//twitter.com/thetrocro/status/1714032722518393074[/embed] Zgodnie z obserwacją poczynań Greenpeace podmiot ten nie wykazał również najmniejszego zainteresowania zmianą kodu bitcoina. W odwrotnym przypadku zatrudniłby kogoś, kto zbadałby taką możliwość pod kątem technicznym. Obok odrzucił on treść raportu znanej firmy przeprowadzającej audyty KPMG na temat rzeczywistego wpływu czołowej kryptowaluty na środowisko. [embed]//twitter.com/Dennis_Porter_/status/1686438460952084480?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1686438460952084480%7Ctwgr%5E4a03314fd49e653f03b4d75eb55e323b52cb200b%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fcomparic.pl%2Fbitcoin-btc-zapewnia-szereg-korzysci-w-ramach-esg-podaje-kpmg%2F[/embed]

BTC niezrozumiany, jak sektor energii jądrowej

Greenpeace wykazał się również brakiem zrozumienia kluczowej dynamiki energetycznej związanej z bitcoinem. Troy Cross powołał się na nieświadomość tej organizacji dot. potencjału redukcji emisji metanu zarówno na polach naftowych, jak i na składowiskach odpadów. Wskazał w szczególności na potencjalną pozytywną rolę czołowej kryptowaluty w szerszej transformacji energetycznej skupionej na poszukiwaniu najtańszej globalnej energii elektrycznej. Wreszcie wspomniany ekspert zasugerował, że Greenpeace może forsować program służący interesom niektórych darczyńców, a nie ekologii. W jego opinii podstawowym motywem tej organizacji jest doprowadzenie do pogorszenia reputacji BTC oraz nacisk na ustawodawstwo anty-bitcoinowe. Troy Cross porównał obecną sytuację z brakiem zrozumienia nowej technologii, jaką reprezentuje bitcoin z początkowym błędnym postrzeganiem energii jądrowej. Obok zaznaczył jednak, iż w branży tej istnieją dziesiątki tysięcy świadomych zwolenników BTC przedstawiających prawdziwe oblicze tej wirtualnej waluty. Na koniec wspomniany profesor przypomniał o kontrowersyjnym nagłówku Newsweeka z 2017 r. który głosił wówczas, że bitcoin zużyje całą światową energię do 2020 r., kładąc nacisk na absurdalność takiego stwierdzenia.

Komentarze

Ranking giełd