Australijska prokuratura domaga się kary więzienia dla użytkownika Crypto.com, który przypadkowo otrzymał od giełdy kryptowalut prawie 7 milionów USD. Problem w tym, że najbardziej zainteresowany nie chciał firmie zwrócić środków.
- Prokuratura w Australii chce kary więzienia dla klienta Crypto.com, który otrzymał pomyłkowo od giełdy 7 mln USD.
- Klient giełdy nie oddał środków firmie i je wydał.
Giełda kryptowalut "podarowała" swojemu klientowi ok. 7 mln USD?
W maju 2021 r.
Crypto.com wysłało aż 10,47 mln dolarów australijskich (6,86 mln USD) australijskiej parze
Thevamanogari Manivel i Jatinder Singhowi. Problem w tym, że ta ostatnia miała dostać zwrot tylko 100 AU$.
Pracownik giełdy po prostu się pomylił.
Crypto.com odkryło pomyłkę w czasie wewnętrznego audytu. Stało się to jednak dopiero w grudniu 2021 r.. Oczywiście firma zwróciła się do Singha z prośbą o zwrot środków. Ten odmówił. A dokładniej: kupił już za te środki kilka domów i podarował znajomemu 1 mln AU$.
Myślał, że wygrał na „loterii”. Tak się tłumaczył.
Sprawa trafiła do sądu. Podczas ostatniej rozprawy sądowej, która miała miejsce 2 sierpnia, australijski prokurator
Campbell Thomson stwierdził, że Singh nie mógł myśleć, że owe 7 mln USD to nagroda. Uważa, że mężczyzna złamał prawo, przywłaszczył sobie coś, co nie należało do niego. Chce dla niego kary pozbawienia wolności.
Prawnik Singha,
Martin Kozlowski, argumentował, że jego klient nie do końca rozumiał powagę sytuacji.
Należy wziąć pod uwagę, że fundusze pochodziły z korporacji międzynarodowej, która nie wiedziała nawet, że zniknęły, aż do momentu dokonania późniejszego audytu
- powiedział Kozlowski.
Nikt nie wie, jak zareagowałby, gdyby znalazł się w takiej samej sytuacji
- dodał.
Coś tu jednak śmierdzi
Singh chyba jednak wiedział, co się święci. Z całej kwoty odzyskano 4,9 mln USD. Część kwoty mężczyzna przetransferował już poza granice kraju.
Wyrok w sprawie ma zapaść we wrześniu. We wrześniu 2023 r. partnerka Singha, Manivel,
została skazana na karę około siedmiu miesięcy więzienia (wyrok został już przez nią odsiedziany).
Do tego doszedł program 18-miesięcznych prac społecznych.
Komentarze