Gang hakerów grozi Donaldowi Trumpowi i żąda 42 mln USD

Grupa hakerów, która wykradła poufne informacje związane z gwiazdami branży rozrywkowej, domaga się okupu w kryptowalutach o wartości 42 mln USD.  Występujący pod nazwami REvil i Sodinokibi gang zapowiedział też, że jeśli nie otrzyma pieniędzy, ujawni “brudy” prezydenta Donalda Trumpa. Gang opublikował już część danych oznaczonych jako „Lady Gaga” i rozesłał je do mediów, które informowały o ataku na nowojorską kancelarię prawną Grubman Shire Meiselas & Sacks. Wśród klientów kancelarii są m.in. Elton John, Robert DeNiro i Madonna. Gang włamał się do serwera firmy i wykradł 756 GB danych zawierających m.in. poufne umowy, numery telefonów, adresy mailowe i prywatną korespondencję. Kancelaria na razie odmawia zapłaty okupu. Gang domaga się zapłaty w kryptowalucie monero, ale zgodzi się również na przelew w bitcoinach (tylko większy). Hakerzy grożą, że kolejną skompromitowaną osobą może być Donald Trump. Wzywają prezydenta do interwencji w sprawie kancelarii, jeśli nadal chce pełnić swą funkcję. Zapowiadają też publikację danych w dziewięciu transzach, chyba że firma zdecyduje się na zapłatę okupu. Według doniesień New York Post, kancelaria nie zamierza negocjować z hakerami. Prawnicy podkreślają, że nie ma żadnej gwarancji, że przestępcy zniszczą dane po otrzymaniu pieniędzy. Przypominają, że FBI traktuje ataki hakerskie na równi z aktami terroryzmu, a z terrorystami się nie negocjuje. Wskazują również na to, że dane mogą posłużyć do wymuszania okupów bezpośrednio od zainteresowanych gwiazd.

Komentarze

Ranking giełd