FTX prosi o zwrot pieniędzy po tym jak Sam Bankman-Fried przekazał dziesiątki milionów dolarów politykom w trakcie cyklu wyborczego w 2022 roku.
Upadła giełda kryptowalut FTX wysyła zawiadomienia do byłych obdarowanych z prośbą o zwrot przekazanych środków. Ostrzega także, że odbiorcy darowizny, którzy dokonają płatności lub wpłaty na rzecz strony trzeciej (w tym także organizacji charytatywnej) w kwocie jaką otrzymali od firmy, nie pozbawią jej w ten sposób prawa do ubiegania się o zwrot środków.
W stosunku do finansów, które nie zostaną zwrócone dobrowolnie, FTX zastrzega sobie prawo do wszczęcia postępowania przed sądem w celu zażądania zwrotu takich płatności wraz z odsetkami naliczanymi od daty rozpoczęcia jakiejkolwiek czynności:
W zakresie, w jakim wpłaty te nie zostaną dobrowolnie zwrócone, Dłużnicy FTX zastrzegają sobie prawo do wszczęcia postępowania przed Sądem Upadłościowym w celu żądania ich zwrotu wraz z odsetkami liczonymi od dnia wszczęcia czynności - napisano w komunikacie prasowym.
FTX chce zwrotu darowizn politycznych
Giełda domaga się zwrotu darowanych środków do 28 lutego. W wyniku tego procesu do FTX może wrócić nawet 93 mln dolarów. Zidentyfikowano co najmniej 196 członków kongresu, którzy otrzymali darowizny od giganta giełdowego, w tym marszałka Izby Kevina McCarthy'ego (R-Calif.) i lidera senackiej większości Chucka Schumera (D-N.Y.). Pełne zestawienie nazwisk i kwot przekazanych przez giełdę jest dostępne na unusualwhales.com.
Najwyższa kadra FTX została oskarżona o liczne zarzuty oszustwa za sprzeniewierzenie funduszy użytkowników na niewłaściwe cele.
Komentarze