FTX chce połączyć siły z gigantem rynku kryptowalut, by spłacić swoich wierzycieli

Upadła giełda FTX chce wykorzystać Galaxy Digital do sprzedaży, stake'owania i zabezpieczenia swoich kryptowalut. Firma chce też spłacić swoich wierzycieli. 

FTX chce spłacić swoje długi

Jak wynika z dokumentów sądowych złożonych późnym wieczorem w środę, zbankrutowana giełda kryptowalut FTX chce rozpocząć sprzedaż, stake'owanie i zabezpieczanie swoich kryptowalut. Do tego ma w planach współpracę z Galaxy Digital Mike’a Novogratza, która to firma ma pomóc w całym procesie. FTX deklaruje też, że chce zwrócić swoim wierzycielom środki, które były zdeponowane na jej platformie, która oficjalnie przestała działać jesienią 2022 roku. Zwroty mają być jednak dokonywane w walucie fiducjarnej, a nie w bitcoinie (BTC) lub eterze (ETH). W procesie przechowania kryptowalut ma pomóc Galaxy.
Zabezpieczenie bitcoinów i etherów pozwoli dłużnikom [FTX] ograniczyć potencjalne ryzyko poniesienia straty przed sprzedażą bitcoinów lub etherów
– stwierdzono w zgłoszeniu prawników FTX.
Stake'owanie określonych cyfrowych aktywów będzie działać z korzyścią dla majątku [spółki] – i ostatecznie wierzycieli – poprzez generowanie zysków przy niskim ryzyku
- wskazano dalej, dodając, że w alternatywie kryptowaluty te po prostu bezczynnie leżałyby na portfelach. Do tego FTX ma nadzieję, że odsetki, które uda się wygenerować ze stakingu, zwiększą zapasy firmy, które będzie potem można dystrybuować w gronie klientów, którzy wciąż czekają na zwrot ich pieniędzy. Firma prowadzona obecnie przez eksperta ds. restrukturyzacji, Johna J. Raya III, obawia się, że sprzedaż wszystkich środków za jednym razem (zamiana ich na dolary) spowoduje gwałtowny spadek cen aktywów, co nie odbędzie się z korzyścią dla wierzycieli. Zdaniem spółki, należy zwrócić się do ekspertów rynkowych, aby dowiedzieć się, jak najprościej tego uniknąć, na przykład poprzez tygodniowe limity sprzedaży.
Galaxy Asset Management ma szerokie doświadczenie w obszarach istotnych dla zarządzania aktywami cyfrowymi i handlu nimi, w tym w odniesieniu do różnych rodzajów transakcji i rozważanych celów inwestycyjnych
– stwierdzono w dokumencie, odnosząc się do podmiotu kierowanego przez Mike'a Novogratza. Jak widać, istnieje szansa, że wierzyciele FTX odzyskają swoje pieniądze. Pytanie, czy nie woleliby otrzymać kryptowaluty, a nie fiaty.

Komentarze

Ranking giełd