To "przestępcza lekkomyślność"
Forrest oskarża Facebooka o łamanie australijskich przepisów dotyczących prania pieniędzy. Jak twierdzi, platforma okazała się lekkomyślna, nie powstrzymując reklam, które bezprawnie używały jego nazwiska i wizerunku. Ofiary zgłaszały się do Forresta z przekonaniem, że faktycznie popierał on plan inwestycyjny umieszczony na reklamach. W opinii Forresta, gigant mediów społecznościowych powinien lepiej zapobiegać rozprzestrzenianiu się oszustw na swojej platformie. Pierwsze fałszywe reklamy z nazwiskiem Forresta pojawiły się już na początku 2019 roku. Poza zgłoszeniem takich postów administratorom Facebooka, Forrest wysłał także pod koniec 2019 roku otwarty list do M. Zuckerberga, wzywając go do podjęcia bardziej radykalnych działań. Od tego czasu Facebookowi nie udało się rozwiązać problemu. Wedle dokumentów przedstawionych przez Forresta, jedna z oszukanych osób straciła 952 000 AUD.Co na to pozwany?
Facebook uznał, że nie może komentować sprawy Forresta, ponieważ jest to „potencjalnie aktywna sprawa prawna”. Rzecznik firmy macierzystej Facebooka, Meta Platforms powiedziała jedynie ogólnie, że:nie chcemy reklam, które mają na celu wyłudzenie pieniędzy lub wprowadzenie w błąd na Facebooku – naruszają one nasze zasady i nie są dobre dla naszej społeczności.Nieznana jest dokładna liczba i tożsamość osób oszukanych w wyniku tego oszustwa. Jednakże, w opinii prawników Forresta, zakres szkód jest ogromny. Dr Forrest złożył także pozew cywilny w Kalifornii, w którym zarzuca Facebookowi czerpanie zysków z cyklu nielegalnych reklam.
To nie jedyne problemy M. Zuckerberga związane z oszustwami popełnianymi na jego platformie. Brytyjscy prawodawcy wezwali rząd, by rozważył zmuszenie firm technologicznych, w tym Meta Platforms (Facebook) do zwracania pieniędzy ofiarom oszustw popełnianych na ich platformach.
Komentarze