Facebook musi usunąć reklamy krypto-scamów albo płacić

Niestety nie wszędzie i nie wszystkie. Do tej pory wywalczyło to dwóch celebrytów, Holender i Brytyjczyk, których wizerunki firmowały oszustwa kryptowalutowe w sponsorowanych reklamach na Facebooku.  Holenderski miliarder i celebryta Johannes Hendrikus Hubert de Mol Jr., znany również jako John de Mol, skierował pozew w czerwcu. Nie podobało mu się, że jego wizerunek jest wykorzystywany w reklamach oszustw kryptograficznych, widocznych na Facebooku. Po tym gdy gigant mediów społecznościowych, regularnie ignorował jego żądania dotyczące ich usunięcia, postanowił wytoczyć cięższe działa. Na wczorajszym zamknięciu procesu, holenderski sąd zadecydował, że Facebook ma obowiązek usunąć reklamy z de Molem. W przeciwnym wypadku otrzyma grzywnę w wysokości 1,1 mln euro. W podsumowaniu rozprawy, sąd stwierdził, że argumenty Facebooka, który uzasadniał, że jest tylko neutralnym kanałem informacji, są nie do przyjęcia. Gigant ma wystarczająco dużo narzędzi by filtrować swoje reklamy, z których czerpie większość przychodów. W odpowiedzi, Facebook zapowiedział możliwość podjęcia odwołania i podważał zasadność procesu, twierdząc że usunął reklamy, których dotyczył. Sprawa de Mola, nie była tą, która otworzyła roszczenia przeciwko reklamom oszustw inwestycyjnych. Pierwszą osobą, która wygrała sądową batalię, był sławny brytyjski ekspert finansowy i osobowość medialna - Martin Lewis. W ramach ugody, Facebook usunął reklamy i przeznaczył 3 mln funtów, na stworzenie organizacji, zajmującej się przeciwdziałaniem podobnym oszustwom. Te dwa przypadki to zaledwie kropla w morzu reklam, wykorzystujących wizerunki znanych osób, aby doprowadzić zwykłych ludzi do utraty majątków. Nie zanosi się też na to, aby wszyscy, których twarze firmują facebookowe reklamy scamów, zgłosili się do sądów.

Komentarze

Ranking giełd