Europejska Rada ds. Ryzyka Systemowego (ERRS) stwierdziła, że banki Unii Europejskiej mogą podlegać surowszym limitom w zakresie posiadanych kryptowalut. Zdaniem organu nadzorującego stabilność finansową w UE, pozwoli to zapobiec zachwianiu systemu finansowego przez rozwijający się rynek wirtualnych aktywów.
- Wejście na rynek nowych instytucji i wykorzystanie nowych produktów finansowych, które szybko zyskały popularność (np. aktywa kryptowalutowe, stablecoiny itp.), może stwarzać ryzyko dla stabilności finansowej – wskazała ERRS w opublikowanym dziś komunikacie.
ERRS została utworzona po kryzysie w 2008 roku. Na jej czele stoi prezes Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde, która rozważa, czy należy rozszerzyć zakres kontroli, jaką organy nadzoru mogą sprawować w celu ochrony systemu finansowego UE.
Organy nadzoru mogą uzyskać nowe uprawnienia
Rada zasugerowała, że narzędzia kontrolne powinny wykraczać poza bankowość i obejmować inne instytucje, w tym nowe podmioty z branży technologii finansowych oraz duże firmy, takie jak Meta i Google.
ERRS wezwała również do szybkiego przyjęcia i wdrożenia unijnego rozporządzenia w sprawie rynków kryptowalutowych.
W zakończonych niedawno konsultacjach Komisja Europejska zapytała, czy organy nadzoru potrzebują dodatkowych uprawnień, aby poradzić sobie z ryzykiem dla stabilności finansowej związanym z produktami opartymi na kryptowalutach.
Pełniejsza opinia na ten temat ma zostać przedstawiona przez ERRS w nadchodzących tygodniach. Jak dotąd pomysł Komisji spotkał się z mieszanym przyjęciem wśród 27 państw członkowskich UE.
Unia rozważa zmiany w prawie
Fabio Panetta, który jest członkiem zarządu EBC stwierdził, że ze społecznego punktu widzenia idealnym rozwiązaniem byłaby interwencja i mniej tolerancyjne podejście do działalności kryptowalutowej.
Przyznał, że organy nadzoru powinny mieć większe kompetencje w odniesieniu do tej branży.
- Działalność związana z bitcoinami to czysty hazard, marnujący ogromne ilości energii. Aktywa kryptowalutowe nie są wykorzystywane do płatności, nie wypłacają żadnych dywidend i nie stoi za nimi żadna działalność gospodarcza – powiedział Panetta.
Zamiary zmian prawnych UE skrytykował szef Coinbase Brian Anderson, który na Twitterze powiedział, że
kolejnym frontem walki przeciwko wprowadzeniu złych przepisów prawa będzie Unia Europejska.
Komentarze