Cyfrowy projekt w 4 dni zgromadził 10 mln USD z tokenów NFT

Hashmasks, czyli nowy projekt oparty o niezamienne tokeny NFT, zgromadził ponad 7600 ETH (około 10 mln USD) ze sprzedaży ponad 15,300 cyfrowych kart kolekcjonerskich. Właściciel Hashmask #1 sprzedał swoją kartę nazwaną na cześć byłego prezydenta USA Donalda Trumpa za 97 ETH (ponad 126 tys. USD przy obecnej cenie ETH). Karta Hashmask #1 według strony projektu została pozyskana za 0,1 ETH, co oznacza, że kolekcjoner zarobił na swej inwestycji 96,900%. Token NFT Hashmasks nazwany na cześć byłego prezydenta "Donald Trump" kosztuje obecnie 1,7 ETH. W kolejnych dwóch etapach, tokeny NFT będą dostępne po 3 ETH i 100 ETH. Projekt dotychczas zgromadził ponad 10 mln USD, sprzedając ponad 15 tys. kart Hashmasks.

Czym są karty Hashmasks?

Każda karta od Hashmasks jest oparta o token NFT i zaprojektowana jako unikalny przedmiot, który w części jest cyfrowym dziełem sztuki, a w części cyfrowym przedmiotem kolekcjonerskim. Każde z dzieł od projektu posiada pięć podstawowych cech: maskę, charakter, kolor oczu, kolor skóry i przedmiot. Cechy różnią się w zależności od rzadkości kart.

Rośnie popularność NFT

Obecnie posiadacze kart Hashmask nie znają ich tożsamości. Dowiedzą się o tym 11 lutego. Właściciele kart mogą również nadać swoim NFT projektowe nazwy. Każda karta Hashmask gromadzi 10 tokenów NCT dziennie, a zmiana nazwy kosztuje około 1830 NCT. Według zasad projektu, nie ma możliwości, aby dwie karty nosiły taką samą nazwę, co nadaje im dodatkową wyjątkowość. Pierwsi właściciele kart nadali im już nazwy związane z popularnymi postaciami branży kryptowalutowej, jak Satoshi Nakamoto i Vitalik Buterin. Inni wykorzystują je do przekazania swego stanowiska, jak np. „CSW is not Satoshi”. Hashmasks to najnowszy projekt wykorzystujący niszę NFT. Według rynkowych notowań, najdroższa karta jest wyceniana na ponad 900 ETH. Jeśli zostanie sprzedana, będzie najdroższym tokenem NFT w historii.

Komentarze

Ranking giełd