CoronaCoin – ktoś stworzył token “oparty o koronawirus”

Chociaż pomysł wydaje się absurdalny, ktoś stworzył tokena opartego na rozprzestrzeniającym się koronawirusie COVID-19. Co to oznacza? Emisja to 7,6 mld CoronaCoinów, które reprezentują populację Ziemi. Tokeny są wypalane gdy liczba zakażeń i zgonów rośnie. Do teraz spalono już około 95 000 CoronaCoinów.  Makabryczny token stworzono w standardzie ERC-20 i niektóre media, takie jak Bitcoinist zdążyły nazwać go już "matką wszystkich shitcoinów". Człowiek stojący za CoronaCoinem posługuje się pseudonimem Sunny Kemp. Jak uważa urokiem tej monety jest spekulacja dotycząca rozprzestrzeniania się wirusa. W rozmowie z Reuterem stwierdza:
Niektóre osoby spekulują, że duża część zasobów zostanie spalona z powodu rozprzestrzeniania się wirusa, więc inwestują.
Na stronie projektu czytamy:
CoronaCoin jest pierwszym na świecie krypto z zabezpieczeniem "dowodu śmierci" ("proof of death").
Wiele osób ze środowiska kryptowalut zdążyło wyrazić już swoje oburzenie nazywając CoronaCoina niemoralnym, pozbawionym smaku, chorym projektem. Sunny Kemp odrzuca jednak zarzuty twierdząc, że WHO emitujące obligacje pandemiczne, robi to samo co on. Ponadto obiecuje, że przekaże 20% dochodów na Czerwony Krzyż. Tokeny można kupić m.in. na giełdzie kryptowalut Saturn.Network. Obecnie NCOV kosztuje około 0,001 USD za sztukę.

Komentarze

Ranking giełd