BitMEX przestaje obsługiwać japońskich klientów

BitMEX, giełda kryptowalutowych instrumentów pochodnych, ogłosiła, że kończy obsługę klientów z Japonii. Możliwość rejestracji zostanie im zablokowana 30 kwietnia, zaś wykonywania nowych operacji – 1 maja. Giełda dodaje przy tym, że istniejące pozycje inwestycyjne, należące do Japończyków, nie zostaną w żaden sposób zlikwidowane ani ograniczone – co skądinąd nie dziwi, dotrzymanie powziętych wobec klienta zobowiązań mogłoby się bowiem wydawać czymś oczywistym. Powodem zerwania kontaktów z klientem japońskim są nowe, obowiązujące w Cesarstwie od 1 maja przepisy. Chodzi tu o nowelizacje ustaw "...o instrumentach finansowych i giełdach" oraz "...o usługach płatniczych". Prawa te mają charakter dość restrykcyjny i mogą być uznane za godzące w prywatność. Nakładają one na podmioty działające w branży walut wirtualnych szereg uciążliwych obowiązków, od przymusu rejestracji po inwigilację i gromadzenie danych o swoich klientach (oraz, naturalnie, dzielenie się nimi z organami rządowymi). Problemem mógłby istnieć jednakże w egzekucji tychże. BitMEX zarejestrowany jest na Seszelach, toteż w oczywisty sposób prawu japońskiemu nie podlega. Podlegają mu poddani Chryzantemowego Tronu, jednak za indywidualne postępowanie obywateli Japonii obca firma nie jest przecież odpowiedzialna. Wbrew temu jednakże, giełda w opublikowanym oświadczeniu stwierdziła, że "wspiera wysiłki regulatorów (...)", a także że "będzie kontynuować współpracę z władzami w celu realizacji ich celów". Klientów powiadamia, że będzie "informować ich na bieżąco". Niezależnie od – jak należy podejrzewać – PR-owego charakteru wydanego oświadczenia, dziwić może jednak, że jego adresatem wydają się być przede wszystkim japońskie organa urzędowe, które BitMEX zapewnia o swojej współpracy. Relatywnie brak natomiast zabiegów ukierunkowanych na pozyskanie zrozumienia społeczności użytkowników dla podjętej decyzji. A nie wydawałoby się to niemożliwe do osiągnięcia, bowiem uwzględniając model biznesowy BitMEX-u, który nie weryfikuje swoich użytkowników, jawi się ona jako racjonalny wybór w zaistniałej sytuacji. Jako że natura nie znosi próżni, w niedalekiej przyszłości należy spodziewać się napływu inwestorów z Japonii na inną platformę bądź internetowy rynek kryptowalut.

Komentarze

Ranking giełd