Bitcoin traci przez wojnę z Ukrainą

Od rana trwają działania zbrojne na Ukrainie. Na agresję Rosji reagują giełdy. Konflikt odbija się również na kryptowalutach.

Takich spadków nie było od dawna

Na rosyjską inwazję na Ukrainę zareagowały nie tylko kursy ropy naftowej, gazu ziemnego czy konwencjonalne rynki w Azji, Europie i USA. Odczuły to także giełdy kryptowalut. Aktualnie bitcoin spadł o 9% do 34 555 USD, Ethereum straciło na wartości 9,48%, Ripple 9,24%. Cena bitcoina nadal spada, ponieważ światowe rynki z niepokojem reagują na rosnącą skalę wojny na Ukrainie. Bitcoin zachował się jak rynek akcji i wygląda na to, że jest z nim teraz dość mocno skorelowany.

Silne spadki odnotowały kontrakty na indeksy w Europie i USA - zniżki wynoszą ponad 2-5 %. Moskiewska giełda poinformowała, że zawiesza wszelkie transakcje.

Odcięcie Rosji od SWIFT

Prezydent Rosji Władimir Putin wezwał Ukrainę do poddania się. Ostrzegł NATO i USA przed konsekwencjami ich zaangażowania się w konflikt:
Każdy, kto próbuje nam ingerować, a tym bardziej stwarzać zagrożenia dla naszego kraju i naszego narodu, musi wiedzieć, że reakcja Rosji będzie natychmiastowa i doprowadzi do takich konsekwencji, jakich nigdy wcześniej nie doświadczyliście w swojej historii.
Oczekuje się że USA i NATO uderzą w Rosję pakietami sankcji, wymierzonymi m.in. w rosyjskie banki i gabinet Władimira Putina. Jedną z sankcji nałożonych na Rosję może być odcięcie jej od systemu międzybankowego SWIFT. Dmitrij Miedwiediew, były premier Rosji powiedział, że odłączenie Rosji od SWIFT byłoby wypowiedzeniem wojny. System SWIFT umożliwia wykonywanie transferów międzynarodowych do dowolnego banku i w dowolnej walucie. Odcięcie Rosji może mieć poważne skutki dla jej gospodarki, która w znacznym stopniu jest uzależniona od sprzedaży paliw kopalnych, a te są denominowane w dolarach.

Komentarze

Ranking giełd