Bitcoin stracił powiązanie z S&P 500. Wynika z tego również pewien pozytyw

Bitcoin (BTC) przestał poruszać się w tandemie z indeksem S&P 500, osiągając zerową korelację. To wydarzenie, które nie miało miejsca od listopada 2024 roku, kiedy kryptowaluta ta przekroczyła granicę 100 tys. USD. Czy trend ten się utrzyma i co on oznacza dla przyszłości rynku kryptowalut?
  • Bitcoin stracił korelację z S&P 500, co może wskazywać na nową dynamikę na rynku kryptowalut,
  • Altcoiny nadal są powiązane z rynkiem akcji, co oznacza, że nie wszystkie kryptowaluty skorzystają na potencjalnej sile BTC.

Bitcoin a indeks S&P 500 – zmiana trendu

Według danych pochodzących od IntoTheBlock, bitcoin zerwał swoją korelację z indeksem S&P 500, co jest pierwszym takim przypadkiem od końca 2024 roku. Wówczas BTC zyskał na wartości i przebił granicę 100 tys. USD.  Obecnie nie wiadomo, jak długo taki stan rzeczy może potrwać oraz czy wpłynie on na cenę bitcoina, za którego trzeba obecnie zapłacić około 95,6 tys. USD

Kurs BTC/USDT. Źródło: tradingview.com

Zerwanie tej korelacji może oznaczać, że bitcoin wchodzi w nową fazę swojej ewolucji jako aktywo. W przeszłości był często traktowany jako „beta” dla akcji technologicznych, co oznaczało, iż jego cena reagowała na te same czynniki makroekonomiczne.  Teraz jednak BTC może zacząć podążać własną ścieżką, niezależną od klasycznych rynków finansowych. Jednak to nie oznacza, iż kryptowaluty są całkowicie oderwane od danych makroekonomicznych. Ostatnie wyższe niż oczekiwane odczyty CPI (wskaźnik inflacji) wywołały wyraźne spadki na rynku cyfrowych aktywów.  To pokazuje, że choć bitcoin zyskał pewną niezależność, wciąż jest podatny na ogólne nastroje w gospodarce.

BTC jako „cyfrowe złoto”

Podczas gdy bitcoin traci powiązanie z S&P 500, jego korelacja ze złotem pozostaje stabilna. To może być kluczowy czynnik w nadchodzących miesiącach, zwłaszcza jeśli globalna gospodarka wejdzie w fazę stagflacji.  W takich warunkach aktywa ryzykowne, takie jak akcje, tracą na wartości, a inwestorzy szukają bezpiecznych przystani. Bitcoin od dawna jest określany mianem „cyfrowego złota”, a jego rosnąca niezależność od rynku akcji może umocnić tę narrację. Warto zauważyć, że w przeszłości BTC często wykazywał siłę w momentach niepewności gospodarczej.

Co z altcoinami? 

Choć bitcoin może skorzystać na nowej dynamice rynku, przyszłość altcoinów pozostaje niepewna. Większość z nich nadal wykazuje silne powiązanie z rynkiem akcji, co oznacza, że mogą one nie podążać za BTC w przypadku jego dalszych wzrostów. Jeżeli globalna gospodarka wejdzie w trudniejszą fazę, inwestorzy mogą skupić się wyłącznie na bitcoinie, jako najbezpieczniejszej kryptowalucie. To może doprowadzić do spadku wartości altcoinów, a nawet kolejnej „spirali śmierci” dla tego segmentu rynku.  Już teraz dominacja BTC rośnie, podczas gdy wiele alternatywnych projektów ma trudności z utrzymaniem wartości.

Komentarze

Ranking giełd