- Rynek kryptowalut ponownie krwawi.
- To nadal efekt polityki celnej Donalda Trumpa
Kryptowaluty całe we krwi
Rynki nadal żyją tym, co zrobiła kilka dni temu administracja Trumpa - nałożyła na wszystkie kraje 10-procentowe cła, niektóre regiony obrywają jeszcze mocniej: np. Chiny będą musiały zmagać się z cłem na poziomie 34%, Unia Europejska - 20%, a Japonia - 24%. Obecnie rynek nie krwawi już z powodu niepewności, którą od lutego generował prezydent USA, ale wycenia nową sytuację gospodarczą. I stąd aktywa ryzykowne nadal obrywają, choć, co warto dodać, może być to ostatnia fala spadków. Bitcoin potaniał w nocy do nieco ponad 76 600 USD, z kolei ether obronił się dopiero przy 1500 USD.Historycznie to teoretycznie dobry moment na kupno. Tym bardziej, że wielu analityków zakładało, że dojdzie do takich spadków. Przykładowo, Charlie Sherry, szef ds. finansów australijskiej giełdy kryptowalut BTC Markets, twierdzi, że spadek ten nie jest zaskakujący, ponieważ globalne rynki są generalnie mniej płynne w niedziele.Bitcoin Fear and Greed Index is 23. Extreme Fear Current price: $76,956 pic.twitter.com/Ci8kadiAs6
— Bitcoin Fear and Greed Index (@BitcoinFear) April 7, 2025
W rezultacie kilka dużych wyprzedaży może mieć nieproporcjonalny wpływ [na rynek], szybko obniżając ceny- przekazał, cytowany przez Cointelegraph. Z kolei współzałożyciel BitMEX - Arthur Hayes - uważa, że chociaż taryfy celne wstrząsnęły rynkami, mogą one skutkować rajdem wzrostowym bitcoina.
Komentarze