Bank centralny Japonii odkłada plany wdrożenia CBDC
Mariusz Przepiórka
Bank centralny Japonii wstrzymał realizację planów związanych z emisją cyfrowej waluty banku centralnego (CBDC). Przyczyną jest słabe zainteresowanie opinii publicznej, mimo testów prowadzonych od 2021 roku i rozpoczęcia drugiej fazy eksperymentu w kwietniu bieżącego roku.
Według doniesień Asia Times, Bank Japonii nie rozważa wdrożenia CBDC w najbliższej przyszłości ze względu na popularność kart kredytowych, usług bankowości internetowej i elektronicznych narzędzi płatniczych wśród japońskich konsumentów.
Opinia publiczna preferuje sektor prywatny
Japoński sektor prywatny również zachęca do powszechnego korzystania z technologii cyfrowych i mobilnych do dokonywania płatności. Ponadto większość obywateli Japonii ma nieograniczony dostęp do systemu bankowego i nie ma potrzeby promowania włączenia finansowego dla jakiejkolwiek marginalizowanej grupy.
Ponadto większość konsumentów uważa, że narzędzia płatnicze oparte na sektorze prywatnym są bardziej atrakcyjne ze względu na korzyści, takie jak punkty lojalnościowe, które można zdobywać, a następnie wykorzystać do płacenia za inne towary lub usługi.
Bank Japonii rozpoczął eksperymentalną fazę określania możliwości emisji CBDC w kwietniu 2021 roku i trwała ona do marca 2022 roku. Następnie bank przeszedł do drugiej fazy, aby określić jego szerokie funkcje. Trzecia faza, w której instytucja przewidywała pilotaż z udziałem prywatnych przedsiębiorstw i użytkowników końcowych została najwyraźniej wstrzymana na czas nieokreślony.
Chińska CBDC będzie respektować prywatność
Tymczasem szef Instytutu Badań nad Cyfrową Walutą, oddziału Banku Ludowego Chin odpowiedzialnego za rozwój cyfrowego juana, ujawnił, że Chiny planują zaostrzenie przepisów wokół cyfrowej waluty, aby chronić prywatność użytkowników. Mu Changchun przemawiał w niedzielę na wspieranym przez rząd 5 Szczycie Cyfrowych Chin w Fuzhou, gdzie wyjaśniał „nieporozumienia”, że używanie cyfrowego juana narusza prywatność ludzi i zamienia wszystkich w „małą mrówkę z zainstalowanym GPS”.
Mu powiedział, że cyfrowy juan ma „kontrolowaną anonimowość”, aby chronić prywatność użytkownika, jednocześnie ograniczając jego wykorzystanie do nielegalnych działań, takich jak pranie pieniędzy i finansowanie terroryzmu. Dodaje, że dane osobowe użytkownika mogłyby być dostępne dla władz tylko w przypadku podejrzeń o dokonanie nielegalnych transakcji.
Komentarze