AI jednak pozbawi cię pracy? Problem dotyczy ok. 4 mln osób w Polsce!

Coraz częściej mówi się o tym, że AI może pozbawiać ludzi pracy. Jak wynika z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE), w naszym kraju problem może dotknąć nawet 3,68 mln osób, w tym 2,16 mln kobiet.
  • AI może pozbawić pracy nawet 4 mln osób.
  • Problem dotyczy osób, które wykonują specjalistyczne zawody.

AI zabierze ci pracę!

Dożyliśmy ciekawych czasów: przez lata mówiło się, że automatyzacja zabierze pracę pracownikom fizycznym, teraz okazuje się, że bardziej narażeni na utratę zajęcia są ci umysłowi, m.in. finansiści, prawnicy, programiści, matematycy, urzędnicy państwowi, sekretarki czy nauczyciele akademiccy. W raporcie PIE wskazano na aż 20 zawodów, które zaczynają być mocno narażone przez rozwój sztucznej inteligencji. W praktyce ma chodzić o około 3,68 mln osób. Ta liczba ma znaczenie, bo w 20 zawodach, które są najmniej narażone na wpływ AI, pracuje jedynie ok. 1,66 mln osób. Bilans jest więc na minus. Dlaczego jednak nowa technologia może pozbawić pracy część osób?
Sztuczna inteligencja ma potencjał znacznego przekształcenia polskiego rynku pracy – upraszcza bądź eliminuje część zadań, zwiększa produktywność niektórych pracowników, a także zwiększa presję na zdobywanie nowych umiejętności. O tych procesach musimy też myśleć, biorąc pod uwagę szerszy kontekst, chociażby trendy demograficzne – do 2035 roku na rynku pracy będzie nawet 12,5 proc. pracowników mniej niż obecnie. Wdrożenie narzędzi automatyzujących pracę może więc być istotnym komponentem działań zmierzających do zwiększenia produktywności i utrzymaniu obecnego potencjału polskiej gospodarki
— opisuje Ignacy Święcicki z PIE. Pracę stracić może w skrajnym przypadku aż 2,16 mln kobiet - w porównaniu z 1,53 mln mężczyzn. Powód? Te pierwsze częściej pracują umysłowo, a więc AI może ich łatwiej zastąpić. Kto zaś nie musi się bać o zarobek? To osoby pracujące w sektorach takich jak: rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo.

Czy faktycznie jest się czego bać?

Pytanie jednak, czy faktycznie mamy powody do obaw. Oczywiście, zależy to od wykonywanej pracy. Warto jednak pamiętać, że wiele będzie zależało od tego, czy twórcom AI uda się zniwelować tzw. halucynacje - bez tego użycie sztucznej inteligencji będzie ryzykowne. Najbardziej realnym scenariuszem jest jednak ten, w którym nowa technologia będzie pomagać ludziom w pracy, a nie ich zastępować. Zwiększy to produktywność, może pozwoli ludziom krócej pracować za podobne pieniądze lub wykonywać kilka funkcji w pracy jednocześnie.

Komentarze

Ranking giełd