Armia izraelska posiada system rekomendacyjny oparty na AI, który wskazuje... których członków Hamasu warto... zabić!
- AI dobiera ofiary, które warto zabić.
- Armia Izraela korzysta z systemu w wojnie z Hamasem.
- Jak na razie system wyznaczył 38 tys. celów.
AI powie ci, kogo zabić
W podcaście Onetu "Fronty Wojny" dr Leszek Bukowski, absolwent filozofii Uniwersytetu Warszawskiego i specjalista z zakresu sztucznej inteligencji, powiedział, że wojsko Izraela korzysta z
AI w procesie wyznaczania celów do eliminacji. Problem w tym, że chodzi o żywe cele.
System został nazwany Lawender.
To był algorytm klasy, którą nazywamy systemami rekomendacyjnymi
- wyjaśnił Bukowski.
Jak dokładnie działa? Ekspert wyjaśnił to na przykładzie algorytmu, z którym spotyka się każdy z nas.
Na przykład, jeżeli robimy zakupy w Amazonie, to on wdraża algorytm, który proponuje nam taki produkt, który z największym prawdopodobieństwem kupimy w następnej kolejności. I z tego, co czytałem na temat systemu Lawender, to armia izraelska (...) zbudowała system rekomendacyjny do likwidowania członków Hamasu
- dodał.
Tak, to AI decyduje, komu należy odebrać w wojnie życie!
Wiadomo, że AI została "nakarmiona" danymi wywiadu Izraela. Chodzi dokładnie o - i tu kolejna makabryczna niespodzianka! - historię połączeń telefonicznych i rejestr lokalizacji urządzeń mobilnych. Może się więc okazać, że ktoś zostanie skazany na śmierć, bo rozmawiał z nieodpowiednimi osobami lub znalazł się w nie tym miejscu, w którym powinien.
To człowiek ma ostatnie zdanie
Dr Bukowski podkreślił jednak coś oczywistego: ostateczną decyzję o zamachu na czyjeś życie podejmuje człowiek. Przynajmniej na razie, choć przerażające jest już to, że AI może mieć już tak duży wpływ na przebieg wojny. Do tego nie trudno wybiec w przyszłość i wyobrazić sobie armię Terminatorów zarządzanych przez sztuczną inteligencję, nad którą ludzie nie będą już mieli tak dużego wpływu - zalecenia AI będą wykonywane na bazie smart kontraktu.
Lawender jak na razie miał wyznaczyć aż 38 tys. potencjalnych żywych celów. Nie wiadomo, ilu z tych ludzi zabito.
Komentarze