Adolf Hitler na filmach propagandowych tworzonych przy pomocy AI

Skrajne grupy prawicowe wykorzystują sztuczną inteligencję do rozpowszechniania propagandy, tworząc fałszywe filmy z Adolfem Hitlerem. Problem przybiera na sile, a platformy społecznościowe są bezradne wobec tego nowego zagrożenia.
  • W 2024 roku filmy z fałszywymi przemówieniami Hitlera uzyskały ponad 50 milionów wyświetleń na popularnych platformach,
  • Deepfakes, wykorzystujące generatory głosu i obrazu, promują ekstremistyczne treści, przyciągając młodszych odbiorców.

AI narzędziem propagandy?

Sztuczna inteligencja, która miała zrewolucjonizować wiele dziedzin życia, staje się bronią w rękach skrajnych grup politycznych. Jak wynika z raportu brytyjskiego Institute for Strategic Dialogue (ISD), ekstremistyczne grupy prawicowe wykorzystują technologie deepfake do rozpowszechniania fałszywych przemówień Adolfa Hitlera, próbując manipulować młodszą, wrażliwą na takie treści publicznością. W 2024 roku na platformach takich jak X (dawniej Twitter), YouTube, TikTok oraz Instagram, filmy z wygenerowanymi przez sztuczną inteligencję przemówieniami Hitlera zdobyły olbrzymią popularność. Ponad 50 milionów wyświetleń tych treści pokazuje, jak ogromna jest skala problemu. W samym tylko tygodniu, 11 postów z tymi materiałami uzyskało łącznie 11,2 mln wyświetleń.

Ideologia Hitlera na nowo popularyzowana

Wiele z tych filmów to krótkie, 20–30-sekundowe fragmenty, w których anglojęzyczne wersje przemówień Hitlera są przedstawiane z tłem muzycznym. Zawierają one treści promujące narracje antysemickie, antymuzułmańskie, antyimigranckie oraz rasistowskie, co stanowi wyjątkowe zagrożenie dla integralności społecznej.  Jak zaznacza Isabelle France-Wright, dyrektor ISD w Ameryce, sztuczna inteligencja umożliwiła szerzenie neonazistowskiej retoryki w sposób, który nigdy wcześniej nie był możliwy, a problem ten tylko się pogłębia. Platformy społecznościowe od lat zmagają się z problemem szerzenia ideologii neonazistowskich, jednak bezpośrednia gloryfikacja Hitlera przy użyciu nowych technologii to zjawisko szczególnie niebezpieczne. Warren Buffett już w maju tego roku porównał zagrożenie, jakie niosą deepfakes, do broni nuklearnej, podkreślając, iż dezinformacja na taką skalę może mieć katastrofalne skutki.

Technologia deepfake jako wyzwanie dla demokracji

Deepfakes stają się jednym z największych wyzwań dla współczesnych systemów demokratycznych. Sztuczna inteligencja, w połączeniu z łatwością dostępu do szerokich grup odbiorców za pośrednictwem mediów społecznościowych, daje niebezpieczne narzędzie do manipulacji opinią publiczną W kontekście ekstremizmu politycznego i propagandy, deepfakes mogą przyczyniać się do destabilizacji społeczeństwa, rozsiewając fałszywe informacje i podżegając do nienawiści. Wzrost liczby filmów gloryfikujących Hitlera i promujących ekstremistyczne treści to nie tylko zagrożenie dla platform społecznościowych, ale także dla globalnej stabilności.

Komentarze

Ranking giełd